Mężczyzna miał kilka ran kłutych. - Jeden z ciosów okazał się śmiertelny, bo trafił w serce. Nie mamy podstaw twierdzić, że to było zabójstwo. Według naszych ustaleń doszło do autoagresji. 29-latek sam zadał sobie ciosy - mówi Ryszard Krzemianowski, prokurator rejonowy w Bytowie. Zdradza, że mężczyzna wcześniej kilka razy dzwonił do dyżurnych w straży pożarnej i na policji mówiąc różne rzeczy. Prokurator nie zdradza treści rozmów. Nie ukrywa za to, że 29-latek miał problemy ze sobą.
Nie żyje 29-letni mężczyzna. Znaleziono go z ranami kłutymi
To, że prokuratura wyklucza zabójstwo, nie znaczy, że nie mogło dojść do przestępstwa.
- Sprawę badamy teraz pod kątem artykułu 151 kodeksu karnego, który mówi o namawianiu lub udzielaniu pomocy do targnięcia się na własne życie - oznajmia Krzemianowski.
Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?