Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w słupskim Rolmaszu. Żona zmarłego: wątpliwości zostały

Zbigniew Marecki
Halina Mrozowska chce poznać prawdę o śmierci męża.
Halina Mrozowska chce poznać prawdę o śmierci męża. Fot. Krzysztof Tomasik
Wczoraj doszło do konfrontacji patomorfologa z żoną pracownika firmy Rolmasz, który w sierpniu w niewyjaśnionych okolicznościach zginął podczas prac żniwnych na polu w Cetyniu.

Konfrontację przeprowadził prokurator Krzysztof Borys z Prokuratury Rejonowej w Miastku. Doszło do niej po tym, jak rodzina zmarłego 62-letniego kierowcy ciężarówki zakwestionowała wyniki sekcji zwłok, sugerując, że przeprowadzono ją na innym ciele. W konfrontacji, która odbyła się

w Słupsku, uczestniczył patomorfolog Waldemar Golian oraz Halina Mrozowska, żona zmarłego i jej adwokat - mecenas Andrzej Sut. - Pan Golian podtrzymał swoje stanowisko, że sekcję przeprowadzono na właściwej osobie, ale wątpliwości, które mnie cały czas dręczą, nie zostały rozwiane - mówi Halina Mrozowska.

Według niej nadal nie ma jasności, skąd się wzięło krwawe wgniecenie na klatce piersiowej jej zmarłego męża.

- Pan Golian tłumaczył, że żadnego wgniecenia nie było, ale zdjęcia ciała męża, które dostałam, wskazują co innego. Na dodatek widać wyraźny odcisk jakiegoś przedmiotu w tym miejscu - mówi pani Mrozowska.

Nie wiadomo także do końca, co mogło spowodować ślady po dwóch uderzeniach na głowie zmarłego.
Kolejne wątpliwości narodziły się, gdy żona zmarłego zaczęła czytać, co powiedzieli policji w Kołczygłowach podczas przesłuchań bezpośredni świadkowie zdarzenia - kombajnista i stróż, którzy 14 sierpnia pracowali około godz. 23 razem ze zmarłym na polu.

- Z przesłuchań świadków wynika, że brali oni pod uwagę możliwość, że mąż został przysypany zbożem na przyczepie. Jednak kombajnista nawet nie pamiętał, czy go na niej szukał. Dla mnie to niezrozumiałe, bo jeśli pojawiają się takie myśli, to wysypuje się zboże z przyczepy i szuka się człowieka, a nie idzie do domu. Chyba że chodziło o to, aby go ukryć pod zbożem - zastanawia się pani Halina.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza