O godz. 14 dyżurny słupskich strażaków otrzymał zgłoszenie o rozpyleniu dziwnej substancji w gimnazjum integracyjnym przy ul. Banacha w Słupsku.
Na miejsce wysłany został jeden zastęp straży pożarnej. Przy pomocy detektora stwierdzono, że substancja nie stanowi zagrożenia dla życia ludzkiego i nie jest niebezpieczna. Jednak na miejscu wciąż był odczuwalny nieprzyjemny zapach.
Zobacz także: Znowu śmierdzi w Słupsku. Jak co roku
- To był bardzo duszący środek. Szybko zdecydowałem o ewakuacji uczniów i pracowników - mówi Lech Raś, dyrektor Gimnazjum nr 4 w Słupsku.
Ewakuowano 399 uczniów, 52 nauczycieli i 15 pracowników obsługi i administracji. Ewakuacja trwała 2,5 minuty. Uczniowie wrócili do domów, na posterunku pozostał dyrektor gimnazjum wraz z trzema pracownikami z obsługi.
- Otworzyliśmy okna i wietrzymy szkołę. Zapach jest już coraz mniej odczuwalny. Budynek będziemy wietrzyć do godz. 20 - stwierdza Raś. Środek najprawdopodobniej rozpyliło kilku uczniów z trzeciej klasy wymienionego gimnazjum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?