Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieszne reklamy telewizyjne. Czy są skuteczne?

manager.money.pl
Śmieszne reklamy? Spece od marketingu czasem przekraczają granice dobrego smaku.
Śmieszne reklamy? Spece od marketingu czasem przekraczają granice dobrego smaku.
Reklamy telewizyjne balansują na granicy dobrego smaku. A kampanie internetowe już dawno ją przekroczyły.

Copywriterzy prześcigają się w coraz bardziej ekstremalnych pomysłach, zalewając nasze monitory falą płynów fizjologicznych i efektów przemiany materii.

Ale chociaż kontrowersyjne spoty cieszą się sporym zainteresowaniem internautów, specjaliści twierdzą, że liczba klików nie ma żadnego przełożenia na popularność reklamowanego produktu czy marki.

Oglądamy, ale nie kupujemy

- Reklamodawcy, kierując się liczbą wejść na stronę, popełniają podstawowy błąd. Oglądalność nie jest miarą efektywności reklamy - tłumaczy w rozmowie z Money.pl profesor Dariusz Doliński, psycholog, autor książki "Psychologiczne mechanizmy reklamy". Jego zdaniem większość osób oglądających niesmaczne spoty nie jest nawet w stanie powiedzieć, jaki produkt reklamują.

Czytaj także: Telewizja TVN24 pomyliła spoty reklamowe Ustki

- Tego typu kampanie marketingowe są kompletnie nieskuteczne, bo brak w nich perswazyjnej funkcji reklamy - tłumaczy Doliński. Tyczy się to zarówno komercyjnych filmików, jak i kampanii społecznych. Te ostatnie coraz śmielej epatują seksem, przemocą i nieczystościami.

- W Polsce panuje niesłuszne przekonanie, że szokowanie w reklamach społecznych działa - mówi Mariusz Wszołek z Zakładu Projektowania Komunikacji Uniwersytetu Wrocławskiego. Tymczasem tego typu obrazy wyzwalają w widzu negatywne emocje, takie jak strach czy obrzydzenie. A zbyt silny strach zamiast napędzać nasze zachowania, uruchamia mechanizmy obronne, dowodzą badania.

Moda na obrzydliwe reklamy

Skąd więc bierze się moda na ekstremalne kampanie marketingowe? - Oglądamy niesmaczne reklamy, bo lubimy kontrowersje, ciągnie nas do tego, co jest niezgodne z konwencją - ocenia profesor Doliński.- To efekt braku pomysłu na markę - dodaje Mariusz Wszołek.

- Reklama jako zjawisko społeczne nie ma działania długofalowego - tłumaczy specjalista. - Działa tylko w momencie, kiedy ją oglądamy. Po odejściu od telewizora nie pozostawia w nas głębszej refleksji - mówi Wszołek, który uważa, że moda na niesmaczne reklamy wkrótce przeminie.

Czytaj także: Tesco znalazło sposób na nietypową reklamę

Profesor Doliński jest podobnego zdania, ale nie pozostawia złudzeń - Moda na ekstremalne reklamy przeminie, ale zostanie zastąpiona czymś nowym, równie szokującym - mówi psycholog i dodaje: - Emocja wstrętu, obrzydzenia trwa długo, nawet po zniknięciu prowokującego ją bodźca. Nie przekłada się jednak na nasze zachowanie. Kiedy wyłączymy komputer czy zgasimy telewizor, nie popędzimy do sklepu, a co najwyżej zrezygnujemy z kolacji

Źródło: strefabiznesu.pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza