Na miejsce planowanego happeningu przybył tylko Jarosław Madej: po to, aby informować o odwołaniu protestu.Byliśmy świadkami, jak wdał się w dyskusję o śmietnikach z jednym z przechodniów.
Happening miał polegać na wrzucaniu śmieci do nowych śmietników. Przeciwnicy prezydenta uważają bowiem odnowione Aleje Wojska Polskiego - z ławką pod każdym drzewkiem i śmietnikiem przy każdej ławce - za jeden z przykładów marnotrawstwa publicznych pieniędzy.
Madej tłumaczył, że happening odwołano ze względu na aurę. W sobotę przez cały dzień padał deszcz, wiał zimny wiatr. Mimo to, w rozmowę Madeja z dziennikarzami włączył się jeden z przechodniów, popierający koncepcję zrealizowaną przez ratusz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?