Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smród z oczyszczalni i brudna woda. Problem mieszkańców Sąborza

Marcin Wójcik
Nasz czytelnik prezentuje zabrudzony filtr wymontowany z domowej instalacji hydraulicznej.
Nasz czytelnik prezentuje zabrudzony filtr wymontowany z domowej instalacji hydraulicznej. Marcin Kamiński
Mieszkańcy Sąborza skarżą się na smród dochodzący z miejscowego systemu oczyszczania ścieków. Ich zdaniem przepompownia nie pracuje we właściwy sposób. Czytelnicy twierdzą, że gminny system oczyszczania ścieków jest niewydolny i niewłaściwie zarządzany. Nieprzyjemny zapach jest wyczuwalny podczas pracy pomp i nasila się zwłaszcza w gorące dni.

- Smród jest nie do wytrzymania, trzeba zamykać okna w domu mimo upałów - skarżą się czytelnicy. Ich zdaniem problem tkwi w niewłaściwym stosowaniu chemii służącej do niwelowania fetoru. Niektórzy twierdzą, że nie jest ona stosowana w ogóle. Ponadto, zdaniem mieszkańców Sąborza, także woda jest niewłaściwie oczyszczana. Brud da się zauważyć gołym okiem, gdy odkręci się kurek w kranie. Duże zanieczyszczenia osadzają się także na filtrach domowych systemów hydraulicznych.

- W takiej wodzie nie da się myć, podlewać roślin, a zwłaszcza jej pić. Boimy się o swoje zdrowie - mówią mieszkańcy wsi. Jeden z nich zauważył problem podczas prac w ogrodzie. - Chciałem podlać rośliny. Szybko jednak zaprzestałem tej czynności, gdy zobaczyłem jakiego koloru jest woda, która wydostaje się z ogrodowego węża - mówi mężczyzna. Jak podkreślają mieszkańcy, problem wielokrotnie zgłaszano w Zakładzie Gospodarki Komunalnej w Damnicy, lokalnym władzom i innym instytucjom. Ich działania nie przyniosły, niestety, spodziewanego rezultatu. Mieszkańcy gminy Damnica borykają się z opisywanym przez nich problemem już trzy lata. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z ZGK w Damnicy.

- Rzeczywiście, mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali nam problem. Kiedy jest gorąco, niewątpliwie da się odczuć nieprzyjemny zapach podczas pracy przepompowni, ale tak działa fizyka - wyjaśnia Andrzej Łosiak, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Damnicy.

Dyrektor zapewnia, że zakład stosuje chemię niwelującą nieprzyjemny zapach, a proces oczyszczania wody przebiega w sposób prawidłowy, zgodnie ze standardami. Ponadto przeprowadza się regularne inspekcje, a w ostatnich dniach, zdaniem dyrektora, żaden smród nie był wyczuwalny. - Być może problem tkwi w instalacjach domowych, na przykład w odpowietrznikach - dodaje dyr. Łosiak.

Oglądaj także: "Te śmieci śmierdzą". Mieszkańcy Brzeska uskarżają się na składowisko odpadów

Źródło:TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza