Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieg stopniał i odsłonił skalę śmierdzącego problemu

Redakcja
Fot. krzysztof piotrkowski
W ubiegły weekend przechodziłem z córką przez Park Kultury i Wypoczynku. Na trawnikach i alejkach było mnóstwo psich odchodów - twierdzi pan Janusz.

- Problem pojawia się po każdej zimie. Gdy tylko stopnieje śnieg, widać, że wielu opiekunów psów nie sprząta po swoich zwierzętach - twierdzi nasz czytelnik. - Psich odchodów mnóstwo leżało nie tylko na trawnikach, ale nawet na alejkach. Wszędzie tam, gdzie leżał śnieg. Wyglądało to okropnie.

Zdaniem czytelnika, straż miejska powinna pojawiać się również w miejskich parkach i karać tych, którzy nie sprzątają odchodów swoich psów.

Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku, zapewnia, że funkcjonariusze upominają również opiekunów psów.
- Choć trudno jest złapać właścicieli zwierząt na popełnianiu takiego wykroczenia, czasem się to udaje. Każdej wiosny prowadzimy akcję, podczas której o porankach pojawiamy się na podwórkach i w parkach, gdzie są wyprowadzane psy - mówi Paweł Dyjas. - Sprawdzamy, czy są one na smyczach i czy właściciele po nich sprzątają.

Za nieposprzątanie po zwierzaku grozi mandat do 500 złotych. Podobnej wysokości karę można dostać za wyprowadzanie psa bez smyczy. Co ważne, sprzątać odchody należy również na specjalnych wybiegach dla zwierząt. Zgodnie z przepisami, psy bez smyczy mogą biegać na wybiegach oraz w miejscach mało uczęszczanych. Zawsze jednak powiny być pod nadzorem.

Jak działa E-PIT - animacja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza