- Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Także zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to może tak wyglądać. Tutaj drugi raz już jestem. Za pierwszym razem byłem z Wigrami i też trafiłem na tak niesamowicie zdeterminowaną „Gieksę” jak dzisiaj. Niestety odbiło się to też na wyniku. Jakość piłkarzy z Katowic jest naprawdę nieporównywalna i było momentami to widać. Wydaje mi się, że to co mogliśmy to zrobiliśmy. Próbowaliśmy się przeciwstawić. Próbowaliśmy walczyć, stwarzaliśmy sobie nawet swoje sytuacje nawet grając w dziesiątkę. Rozbiły nas stałe fragmenty, rozbiły nas kontrataki no i pierwsza bramka. Mamy lekki niesmak jeśli chodzi o tą pierwszą bramkę, ale zdajemy sobie sprawę, że idea fair play w takich meczach odsuwa się na dalszy plan. Zwycięstwo GKS jak najbardziej zasłużone. Mamy przed sobą teraz właściwie trzy mecze o życie. Jeśli je wygramy, zachowujemy szansę gry w II lidze dalej w przyszłym sezonie. Jeśli nie, to nas tutaj nie ma - powiedział Kamil Socha, trener Bytovii.
- Wynik oddaje to, co było na boisku. Przegraliśmy 1:4, mogliśmy przegrać 2:5, 3:6. Sytuacje mieliśmy, ale nie były to sytuacje, żeby powiedzieć, o Jezus, super sytuacje. GKS zdecydowanie lepszy w tym meczu był i nic. My spadamy na ostatnie miejsce, GKS wskakuje na drugie. Po dwóch stronach bieguna jesteśmy. No niestety, taka jest piłka nożna - mówił Piotr Giel, napastnik Bytovii.
- Zdobyliśmy trzy punkty bardzo ważne i myślimy już o kolejnym meczu w Chojnicach, Bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić pierwszą bramkę dla GKS w meczu u siebie, tym bardziej ważną. To była zdecydowanie najładniejsza bramka w mojej dotychczasowej przygodzie. Trenujemy właśnie dla takich spotkań o dużym ciężarze gatunkowym i na pewno będziemy gotowi w piątek w Chojnicach - powiedział Bartosz Jaroszek, strzelec pierwszej bramki dla GKS w meczu z Bytovią.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?