W tej części konferencji prasowej razem z nim głos zabrał Andrzej Mazur, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność", która działa w Urzędzie Morskim w Słupsku.
Z jego wypowiedzi wynikało, że pracownicy Urzędu Morskiego w Słupsku są całkowicie zaskoczeni ministerialną zapowiedzią likwidacji tej instytucji, bo nikt z nimi nie konsultował takiego rozwiązania. Przed ogłoszeniem zapowiedzi likwidacji nikt także nie podjął z nimi dyskusji na temat eliminacji błędów i złych rozwiązań, które wykryła podczas kontroli Najwyższa Izba Kontroli.
- W takiej sytuacji powinny się odbyć rozmowy i działania naprawcze, a nie likwidacja - uważa przewodniczący Mazur. Nie wierzy także, że po likwidacji dyrekcji Urzędu Morskiego w Słupsku pozostali jego pracownicy zachowają swoje miejsca pracy. Ponadto zwraca uwagę, że Urząd Morski w Słupsku ma swoje specyficzne rozwiązania, które mogą być zapomniane w nowej strukturze. W tym kontekście wymienił system nadzoru morskiej sygnalizacji, który kosztował 500 tys. zł.
Związkowcy zapowiadają dalszą walkę o zachowanie Urzędu Morskiego w Słupsku i podkreślają, że nic jeszcze nie jest przesądzone.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?