Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtys to nie samotny rewolwerowiec, musi działać z ludźmi

Rozmawiał Marcin Prusak
Jan Gruszewski sołtysem jest dopiero od sierpnia.
Jan Gruszewski sołtysem jest dopiero od sierpnia. Archiwum Jana Gruszewskiego
Rozmowa z Janem Gruszewskim, sołtysem Bierkowa, kandydatem w plebiscycie Nasz Sołtys, który swoją funkcję pełni dopiero od sierpnia tego roku.

- Od kiedy jest pan sołtysem?

- Jestem najkrócej urzędującym sołtysem w regionie. Zostałem wybrany na to stanowisko dopiero 18 sierpnia tego roku. Zdecydował o tym przypadek, w czasie wiosennych wyborów sołtysem wybrano jedną panią, która w czerwcu zrezygnowała z tego stanowiska. Wówczas Rada Sołecka wskazała mnie na stanowisko pełniącego obowiązki sołtysa. Kolejne wybory były 18 sierpnia i wówczas mieszkańcy wybrali mnie większością głosów.

- Dlaczego chciał pan zostać sołtysem?

- Przyznam się, że nie chciałem. Ale jak mnie ludzie wskazali, to przyjąłem wyzwanie. Chciałem, żeby utrzymać to, co we wsi udało się przez lata zrobić poprzedniej pani sołtys. Wydaje mi się, że jestem na najlepszej drodze do tego. W wakacje zorganizowałem festyn, z którego dochód przeznaczyliśmy na malowanie kościoła. Zrobiłem zbiórkę pieniędzy na obicia siedzeń w kościele, utworzyliśmy skwer przed kościołem.

- Dużo, jak na trzy miesiące pracy. W czym tkwi tajemnica takiego sukcesu sołtysa?

- Trzeba współpracować z ludźmi. Sołtys nie może być samotnym rewolwerowcem. Grunt to współpraca z mieszkańcami, władzą gminy, Kołem Gospodyń Wiejskich.

- Plany na przyszłość?

- Zjednoczyć wieś, żeby ludzie włączali się do pracy na rzecz ogółu. Chce także wybudować pierwszy w naszej wsi plac zabaw. Wyznaczyłem sobie czas na to do przyszłego roku. I dotrzymam słowa.

Aby zagłosować na tego kandydata w plebiscycie Nasz Sołtys, należy przesłać SMS na nr 71466 o treści: GP.SOLTYS.23.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza