- W kilka chwil utracili dorobek życia i możliwość zarabiania na rodzinę. Teraz Michalina i Krzysztof proszą o pomoc w tym, aby znów mogli normalnie żyć i pracować... - czytamy w komunikacie Marcina Prusaka, rzecznika słupskiego szpitala. Oto jego dalsza treść:
"W tegoroczne Święta Wielkanocne w Słupsku podpalono pięć samochodów transportowych 9-osobowych, a tydzień wcześniej ich właścicielom spalono prywatne auto. Tuż pod domem! Wszystkie samochody spłonęły i nie nadają się do jazdy. W parę chwil rodzina Michaliny Murach - pracownicy Oddziału Otorynolaryngologii Wojewódzkiego Szpital Specjalistycznego w Słupsku - straciła narzędzia do pracy, a zatrudniani przez nich kierowcy - pracę.
Pani Michalina jest przez wiele osób kojarzona, ponieważ na oddziale wykonuje badania słuchu i błędnika. Teraz pozostała jedynym żywicielem Rodziny. Spalone auta były ubezpieczone, ale ponieważ były leasingowane, odszkodowanie trafi do leasingodawcy.
- Bardzo ciężko jest nam wrócić do normalnej codzienności po tej tragedii - mówi pani Michalina. - Jednak żyjemy i to jest najważniejsze! Musimy powstać, wrócić na trasę - to uchroni nas przed całkowitym załamaniem nerwowym. Jeśli udałoby się nam kupić używany bus, to byłby
pierwszy mały kroczek do podniesienia się z tego dramatu.
Jeśli chcesz wspomóc rodzinę Michaliny Murach możesz wziąć udział z zbiórce pieniędzy prowadzoną na portalu internetowym zbieram.pl: https://zbieram.pl/k7nfn4.
- Warto wesprzeć naszą pracownicę i jej rodzinę w trudnych dla nich chwilach – mówi Andrzej Sapiński, prezes Zarządu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. – Wpłacenie choćby drobnej sumy dla każdego z nas nie będzie odczuwalne, a dla rodziny doświadczonej przez los zbierze się kwota, która pozwoli na powrót do normalnego życia".
Dodajmy, że w sprawie podpalenia samochodów Prokuratura Rejonowa w Słupsku prowadzi śledztwo.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?