Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparing: Bytovia Bytów - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)

Krzysztof Niekrasz
Roman Cech, napastnik Druteksu-Bytovii, tym razem nie grał.
Roman Cech, napastnik Druteksu-Bytovii, tym razem nie grał. Fot. Kamil Nagórek
Dzisiaj bytowscy trzecioligowcy grali w Gniewinie. Tam ich rywalem był czwartoligowy Gryf Wejherowo. Drużyny nie zrobiły sobie krzywdy i rywalizacja zakończyła się remisem 1:1.

W pierwszej połowie prowadzenie uzyskała drużyna z Bytowa. Było to w 20. minucie za sprawą Krzysztofa Bryndala. Do wyrównania w 65. minucie gry doprowadził Wojciech Klemczyk. Dla bytowian był to trzeci sparing. Ich bilans to dwa zwycięstwa i jeden remis.

Drutex-Bytovia: Oszmaniec, Jóźwiak, Cierson, Sandak, Maciejewski, Pufelski, P. Łapigrowski, Ciemniewski, A. Kobiella, Bryndal, Formela. Na zmiany weszli: Kowalski, Dawid Fusiek, Kwasigroch, Kolaszt, Wardyn i Toczek.

Bytowianie pokazali, że ich siłą będzie to samo co jesienią - imponująca szybkość skrzydłowych i stale fragmenty gry. Wielkim atutem pomocników były doskonale wymierzone, prostopadle podania do napastników, które rozrywały obronę wejherowskiego zespołu. W ekipie Druteksu-Bytovii wiele udanych interwencji miał bramkarz Mateusz Oszmaniec.

- Był to bardzo pożyteczny sprawdzian - ocenił Ryszard Mądzelewski, astystent pierwszego trenera Waldemara Walkusza. - Wszyscy nasi zawodnicy wywiązali się ze swoich zadań. Po przerwie większą aktywnością wykazali się wejherowianie.

Mimo to mogliśmy ten mecz rozstrzygąć na swoją korzyść. W końcowej fazie spotkania Dawid Fusiek zmarnował stuprocentową, a nawet dwustuprocentową okazję. Miał całą bramkę odkrytą, a trafił w bramkarza Gryfa. Z meczu na mecz pokazujemy coraz ciekawszy futbol. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby wiosna była udana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza