Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparing: Gryf Słupsk - Murkam Przodkowo 1:4 (0:2)

Jarosław Stencel
Tak jak tydzień temu z Cartusią, tak i teraz gryfici przegrali 1:4 w Bytowie.
Tak jak tydzień temu z Cartusią, tak i teraz gryfici przegrali 1:4 w Bytowie. Fot. Łukasz Capar
W towarzyskim meczu rozegranym na sztucznej murawie w Bytowie, III-ligowy Gryf Słupsk przegrał z IV-ligowym Murkamem Przodkowo 1:4 (0:2).

Po raz kolejny nie powiodło się gryfitom na zmrożonym bytowskim boisku. Tydzień temu przegrali tam także 1:4, ale z III-ligową Cartusią Kartuzy. Przez pierwsze pół godziny gryfici stworzyli więcej zagrożenia pod bramką przodkowian, niż ci pod bramką słupską. Cóż z tego, skoro praktycznie z niczego to goście zdobyli bramki w końcówce pierwszej połowy.

Mecz rozpoczął się od uderzenia Pawła Kryszałowicza, które obronił bez kłopotu Artur Dyszkiewicz. Potem niecelnie po rzucie rożnym główkował Michał Szałek, a w 19 minucie po składnej akcji w dogodnej sytuacji znalazł się Szymon Gibczyński, jednak uderzył tuż obok słupka. Potem zabrakło dobrego wykończenia Kryszałowiczowi oraz Pawłowi Waleszczykowi. Goście też mogli zdobyć gola, ale w 31 minucie Marcin Rusakiewicz znakomicie obronił atak Krzysztofa Kwasnego. Chwilę potem nie było już tak różowo i słupski golkiper musiał wyciągać piłkę z siatki po świetnym uderzeniu z ponad 25 metrów Jędrzeja Chyły. Piłka po rękach Rusakiewicza wpadła w okienko bramki. Przodkowianie kolejnego gola zdobyli po zagraniu wzdłuż pola bramkowego, a najwięcej sprytu wykazał Przemysław Kostuch kierując głową piłkę do bramki.

Na drugą połowę słupszczanie wybiegli z wolą odrobienia strat. Nic takiego się jednak niestety nie stało. W 58 minucie obrońca wybija z bramki piłkę po strzale Gibczyńskiego, a po kolejnej akcji uderzenie głową Łukasza Stasiaka wybija Dyszkiewicz. Dobrą piłkę zagrywał też Bartłomiej Oleszczuk, ale nikt nie zdołał zamknąć akcji. Atakujących gryfitów po raz kolejny skarcił Murkam, który strzelił gola po precyzyjnej wrzutce z rzutu wolnego na głowę Kostucha. W 72 minucie dobry i w światło bramki, strzał oddał w pełnym biegu Gibczyński, ale i tym razem Dyszkiewicz był na miejscu. Nie dał rady jednak precyzyjnemu trafieniu Stasiaka z 22 metrów tuż przy słupku. Wydawało się, następne gole dla Gryfa będą kwestią czasu, jednak ponownie odpowiedzieli przodkowianie i z kontry zdobyli kolejną bramkę. Próbował jeszcze Patryk Pytlak, który uderzył w boczną siatkę oraz Michał Mytych, którego płaski strzał wyłapał bramkarz Murkamu.

Gryf Słupsk - Murkam Przodkowo 1:4 (0:2)

0:1 Jędrzej Chyła (36), 0:2 Przemysław Kostuch (42 - głową), 0:3 Przemysław Kostuch (68 - głową), 1:3 Łukasz Stasiak (76), 1:4 Marcin Łuczak (84)

Gryf: Rusakiewicz (46 Paweł Mulawa) - Wiech, Szałek (46 Pietras), Sarna, Bielecki (46 Siarnecki), Kozłowski (46 Oleszczuk), Waleszczyk (46 Mytych), Świdziński (46 Piekarski), Pytlak, Kryszałowicz (46 Stasiak), Gibczyński.

Murkam: Dyszkiewicz - Sass, Kostuch, Godlewski, Chyła, M.Radoń, J.Przybyszewski, Łuczak, Arendt, T.Poźniak, Kwasny oraz Dempc, Barzowski, Bloch

Za tydzień gryfici zmierzą się z Jantarem Ustka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza