Sparingi drużyn ligi okręgowej

Piłkarze Sokoła Wyczechy przegrali z przechlewskim zespołem Prime Food Brda (spadkowicz z IV ligi) 1:4 (1:2). Dla gospodarzy prowadzenie uzyskał 21-letni Paweł Łacko. Później już tylko można było oglądać festiwal strzelecki przechlewianina Michała Króla. Ten 28-letni uniwersalny piłkarz zdobył wszystkie cztery bramki, w tym trzy były z główki. Obfite opady deszczu i wyładowania atmosferyczne spowodowały, że spotkanie kontrolne zostało przerwane. W sumie mecz trwał 75 minut.

- Wygraliśmy zdecydowanie. Wynik mógł być wyższy. To nasi gracze mieli jeszcze przynajmniej trzy świetne okazje, ale je zmarnowali - taką opinię przekazał Józef Saładziak, kierownik przechlewskiego zespołu.

W środę o godz. 18 w Przechlewie Brda zmierzy się z Piastem Człuchów.

Sokół: Zając, Jan Pelikan, Fijałkowski, Marek Pelikan, Krzysztof Pelikan, Sobiegraj, Sobczak, Grackiewicz, Pałubicki, Karol Pelikan (w poprzednim sezonie występował w Brdzie), Łacko. Na zmiany wchodzili: Jabłoński i Rapa.

Prime Food Brda: Celiński, Pilarski, Orłowski, Buczko, Latkowski, Kowcun, Łopusiński, D. Szopiński, Kolberg, Król, Szymański.

Jantar Ustka wygrał z Polonezem

Kolejne zwycięstwo odniósł Jantar Ustka. Zespół znad morza pokonał Poloneza Bobrowniki 2:1 (2:0). Dla gospodarzy gole strzelili: Łukasz Jarosiewicz z rzutu karnego w 5. minucie i Mateusz Tomas w 25. minucie. Z Poloneza na listę strzelców wpisał się Marcin Staszczuk, który okazał się skutecznym egzekutorem rzutu karnego w 65. minucie.

Warto nadmienić, że drużyna z Ustki nie potrafiła wykorzystać rzutu karnego w 7. minucie. Pechowym wykonawcą jedenastki był Radosław Terefenko.

- Jestem zadowolony z tego sprawdzianu, mimo że nie zagraliśmy jeszcze na maksa, bo właśnie rozgrywki edycji 2009/2010 w słupskiej klasie okręgowej zaczynamy od konfrontacji z Bobrami (pseudonim zespołu z Bobrownik - dop. autora) - oznajmił Tadeusz Żakieta, szkoleniowiec drużyny z Ustki. - Zespół konsoliduje się i to dobrze rokuje przed inauguracją nowego sezonu. Zawodnicy są trochę zmęczeni po dziesięciodniowym obozie dochodzącym. Niektórzy z nich mają jeszcze nogi jak z ołowiu. W dotychczasowych grach kontrolnych nie odkryliśmy jednak jeszcze wszystkich kart.

Jantar/Euro-Industry: Mariak, Kotłowski, Jędrzejak, Jarowski, Hładuniuk, Tomas, Borkowski, Próchnicki, Fila, Jarosiewicz, Terefenko. Na zmiany weszli: Łukasik, Budziński, Kowalewski, Opuchlik, Pałasz, P. Jadłowski, Oczujda i Mateja.

Polonez: Bak, Kozłowski, Kamiński, Pietruszewski, P. Staszczuk, Radoń, Kass, Maciąg, Puchała, M. Staszczuk, Szamal.

Ponadto Tadeusz Wanat sprawdził jeszcze formę rezerwowych: Żurowskiego, Skórcza i Czarnucha.

Kolejny sparing

W sobotę (1 sierpnia) o godz. 17 w Kępicach Garbarnia grać będzie z Polonezem Bobrowniki.

Remis lęborczan w drugim starciu

Pogoń Lębork zremisowała ze Stolemem Gniewino 1:1 (0:0) w kolejnym meczu sparingowym.
Bramki zdobyli: Patryk Małecki z główki w 78 minucie dla lęborczan i Łukasz Kostuch w 83. minucie dla gości. Trenerem zespołu z Gniewina jest Tomasz Dołotko, który w przeszłości grał w Pogoni Lębork.

- Musimy jeszcze solidniej popracować, aby w przyszłości nie tracić gola w dziecinny sposób. W tym sparingu inicjatywa była po naszej stronie, ale zawodziła skuteczność moich piłkarzy. Tym razem zagraliśmy gorzej niż w poprzednim meczu kontrolnym z Polonezem Bobrowniki - ocenił Roman Rubaj,
szkoleniowiec lęborskich pogonistów.

Było to drugie spotkanie towarzyskie lęborczan, którzy po spadku z czwartej ligi szykują się do rozgrywek w V lidze.

Pogoń: Wojtowicz, P. Małecki, Jasiński, Malek, Kołucki, Kijek, Iwosa, Kwiatkowski, Kwapiński, D. Mielewczyk, Stawikowski. Na zmiany wchodzili: Stankiewicz, Duda, Michta, Błaszkowski i Bogucki.

Kolejny mecz

Trzeci sparing Pogoń rozegra w sobotę o godz. 18 na swoim stadionie. Rywalem będzie Atlas Goręczyno.