Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparta Sycewice Ograła Piasta Człuchów. Leśnik Cewice rozbity przez Jantara

Krzysztof Niekrasz
Słupska Klasa okręgowa. W sobotę zanotowano niespodziankę w Czarnem. Tamtejsi Czarni zwyciężyli jezierzycką Stal, która tym samym zaczyna tracić dystans do lidera z Sycewic i wicelidera z Ustki w walce o IV ligę.

W Kobylnicy piłkarze Sparty Sycewice zmierzyli się z Piastem Człuchów. Niektórzy sympatycy futbolu liczyli na niespodziankę, bo człuchowska drużyna jest bardzo nieobliczalna i ma w swoich szeregach kilku doświadczonych piłkarzy. Sycewiczanie byli bardzo dobrze nastawieni do walki i wygrali 2:0.

Gracze obydwu drużyn zacięcie walczyli na całej szerokości i długości boiska. Sycewiczanie mieli dużo swobody w przeprowadzaniu akcji. Ponadto grali z wielkim rozmachem. Raz po raz dochodziło do częstych spięć na przedpolu bramkowym Piasta.

Człuchowska defensywa zaczęła popełniać błędy. Człuchowianie odgrażali się niegroźnymi kontrami i było ich w sumie niewiele.

Po pierwszej połowie zasłużenie prowadziła Sparta. Po przerwie obydwie drużyny grały trochę za nerwowo i niedokładnie. Sporo było chaosu w poczynaniach zawodników, którzy kreowali grę. Dobre momenty były przeplatane złymi, ale i tak było dużo emocji. Akcje były zmienne. Piast nie miał zamiaru pasować i starał się walczyć o zmianę niekorzystnego wyniku. Sycewiczanie byli czujni i nie dali się zaskoczyć. Pieczęć na zwycięstwie przystawił Dawid Kukliński w 70. minucie.

Od tego momentu Sparta cofnęła się do obrony i sporadycznie wyprowadzała ataki, bo chciała zachować czyste konto. Piłkarze Piasta szturmowali, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie dobrze spisującego się bloku defensywnego z Sycewic. - Grało się nam trudno. Piast postawił straszny opór. Nerwowo było w końcówce spotkania. Tym bardziej cieszy, że wygraliśmy. Byliśmy minimalnie lepsi. Założenia taktyczne zostały zrealizowane - stwierdził Piotr Górniewicz, szkoleniowiec sycewickiej Sparty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza