Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielnie socjalne szansą dla bezrobotnych

Filip Pietruszewski [email protected]
Jedną z form działalności spółdzoelni socjalnych może być rękodzielnictwo.
Jedną z form działalności spółdzoelni socjalnych może być rękodzielnictwo. Kamil Nagórek
Spółdzielnie socjalne w polskim prawie istnieją od 2004 roku. Ostatnio coraz powszechniejszy staje się pogląd, że mogą one być skutecznym sposobem na zmniejszenie bezrobocia.

Ekonomia społeczna łączy cele społeczne i ekonomiczne. Chodzi przede wszystkim o umożliwienie rozwoju ekonomicznego osobom zagrożonym wykluczeniem z powodu bezrobocia. W Polsce katalog podmiotów ekonomii społecznej jest bardzo szeroki. Można do nich zaliczyć m.in. fundacje, stowarzyszenia, centra integracji społecznej i właśnie spółdzielnie socjalne stanowiące specyficzną formę spółdzielni pracy. Wszystkie te podmioty łączy, a przynajmniej powinno łączyć kilka cech. Muszą wypracowywać zysk, zatrudniać płatny personel, ale jednocześnie być zorientowane na cele społecznie użyteczne.

Podstawową zaletą spółdzielni socjalnej jest zwolnienie z opłat rejestracyjnych. Mogą one także ubiegać się o środki z Funduszu Pracy, który może również za spółdzielnię odprowadzać składki za jej pracowników na ubezpieczenie emerytalne nawet przez 24 miesiące. Ponadto spółdzielnie nie podlegają ustawie o rachunkowości jeżeli ich przychód nie przekracza 1200000 euro.

Lek na kryzys

Ekonomia społeczna zrobiła się nośnym hasłem kilka lat temu. - W obliczu kryzysu Komisja Europejska zauważyła, że na rozwijanym od 20 lat wspólnym rynku istotne są nie tylko duże ponadnarodowe korporacje - twierdzi Filip Pazderski z Instytutu Spraw Publicznych.

W 2011 roku pojawił się pomysł utworzenia systemu Europejskiego Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej, który miałby zająć się ułatwianiem podmiotom społecznym dostępu do prywatnych funduszy pożyczkowych. Fundusz ma zacząć działać od lipca 2013 roku. Obecnie trwa konkurs ogłoszony przez marszałka województwa pomorskiego na prowadzenie Ośrodka Wspierania Ekonomii Społecznej w Słupsku. Bierze w nim udział m.in. Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego ze Słupska. Nawet, jeżeli go nie wygra, to zamierza prowadzić Lokalne Centrum Ekonomii Społecznej. W sprawie jego utworzenia, pod koniec czerwca, zorganizowała spotkanie organizacyjne.

- Mówiliśmy czym jest ekonomia społeczna. Przeprowadzona przez nas ankieta, pokazała, że w instytucjach brakuje specjalistów zajmujących się tą formą przedsiębiorczości - mówi Beata Sławkowska-Domurad, dyrektor działu rozwoju regionalnego w PARR w Słupsku.

Czym zajmie się Centrum Ekonomii Społecznej? Przede wszystkim szkoleniami na których słuchacze będą mogli dowiedzieć się, jak otwierać spółdzielnie i zatrudniać w nich pracowników. Podziałem funduszy będzie należał do Ośrodka Wspierania Ekonomii Społecznej, bo to on będzie nimi dysponował. Istnieją dwa rodzaje spółdzielni: prowadzone przez osoby fizyczne lub prawne. - Według przedstawicieli Instytutu Europejskiego z Łodzi, bezpieczniejszą formą jest prowadzenie spółdzielni przez osoby prawne. Osobom zagrożonym wykluczeniem społecznym trudno odnaleźć się w takiej przedsiębiorczej roli i wolą one być prowadzone przez kogoś, niż zebrać się w pięć osób, żeby otworzyć spółdzielnię samemu - pokreśla Beata Sławkowska-Domurad.

Aby spółdzielnia została otwarta przez osoby fizyczne, musi się ich zebrać przynajmniej pięć, ale nie więcej niż 50. Muszą one należeć do jednej z grup wymienionych w ustawie. W przypadku spółdzielni otwieranych przez osoby prawne, wystarczą dwa podmioty.

Na razie spółdzielni jest niewiele

Obecnie w naszym regionie istnieją tylko nieliczne spółdzielnie socjalne. Jedną z nich jest Eko-Słupia, której inicjatorem była fundacja Partnerstwo Dorzecze Słupi.

- Gdy zakładaliśmy spółdzielnie w 2011 roku, to przecieraliśmy szlak. Procedura nie była znana ani nam, ani sądom. Chodziło przede wszystkim o stworzenie możliwości uzyskiwania dochodu przez organizacje z trzeciego sektora, by później mogły ubiegać się o pożyczki - tłumaczy Monika Gębczyńska, koordynatorka projektu. - Prowadzimy sklep internetowy z wyrobami rękodzielnictwa oraz działalność turystyczną, polegającą na organizowaniu wycieczek po regionie. Większość dochodów przeznaczamy na działalność statutową. Trzeba dużo samozaparcia i siły, by spółdzielnia mogła przetrwać, bo uczestniczy w normalnej grze rynkowej - mówi Marek Sildatk, wiceprezes Eko-Słupi.

Co się dzieje z pozostałą częścią pieniędzy? - Twórcy podpisują ze spółdzielnią umowę, wstawiają towary do sklepu, a gdy te się sprzedadzą, otrzymują zapłatę pomniejszoną o komisowe - wyjaśnia Monika Gębczyńska. Wynagrodzenie otrzymuje także księgowa spółdzielni.

Jest z kogo brać przykład

W Polsce istnieje kilka spółdzielni uznawanych za wzorowe. Jedną z nich jest krakowski pensjonat "U pana Cogito" założony przez Stowarzyszenie Rodzin - Zdrowie Psychiczne oraz Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej. W pensjonacie pracuje 30 osób, w tym 21 po kryzysach psychicznych. Osoby zdrowe wspierają chorujących, pomagając im rozwiązywać codzienne problemy, np. w pracy z klientami.

- Uczestniczyłam w wizycie studyjnej w Łodzi, podczas, której spotkaliśmy się z przedstawicielami podmiotów ekonomii społecznej. Byłam m.in. w spółdzielni socjalnej założonej przez studentów kierunków humanistycznych, czyli takich, których absolwenci mogą mieć problem z odnalezieniem się na rynku pracy. Absolwenci skrzyknęli się i założyli kawiarnię "Zaraz wracam". Sądziłam, że skoro to spółdzielnia socjalna, to kawiarnia będzie skromna. Okazało się, że to bardzo ładny lokal w centrum Łodzi - opisuje dyrektor Sławkowska-Domurad.

Pierwsze pieniądze, za pośrednictwem Ośrodka Wspierania Ekonomii Społecznej, powinny trafić do rąk przyszłych spółdzielców już w lipcu 2013 roku.

Osoby fizyczne, które mogą otworzyć spółdzielnię socjalną:
osoby bezrobotne
bezdomni realizujący program wychodzenia z bezdomności,
uzależnieni od alkoholu lub narkotyków po zakończeniu terapii
chorzy psychicznie
zwalniani z zakładów karnych
uchodźcy
osoby niepełnosprawne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza