Spór o drogi ekspresowe w regionie koszalińskim

Poseł Czesław Hoc zwołał wczoraj konferencję w Koszalinie, potem o tym samym mówił w Kołobrzegu: - Mam przed sobą Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2011 - 2015. Do 27 grudnia można zgłaszać do niego wnioski i uwagi.

Musimy wykorzystać ostatnie dni, bo okazuje się, że w tym programie pominięto nasz region i nasze drogi - mówił poseł. Chodzi o budowę ekspresowych tras S11 (z południa kraju, przez Poznań, do Kołobrzegu) i S6 (od Szczecina, przez Koszalin do Gdańska).

- W wielu regionach ten program runął - kontynuował Czesław Hoc. - W naszym regionie także. Do 2015 roku nie będzie też budowana w ramach tych inwestycji obwodnica Koszalina, Sianowa, to samo z obwodnicą Kołobrzegu! To oznacza katastrofę dla naszego regionu, który stawia na turystykę.

- Nie chcę krytykować, że to nieudolność rządu, czy koalicji rządzącej - dodał poseł PiS. - Ale apeluję do wszystkich zainteresowanych środowisk, stowarzyszeń, samorządów, mieszkańców, mediów, by zgłaszały do 27 grudnia wnioski do Ministerstwa Infrastruktury.

Trwają bowiem, ogłoszone nieoczekiwanie 6 grudnia, konsultacje w sprawie tego programu. Jeżeli teraz nie wykorzystamy szansy i nie przypomnimy o sobie, to będziemy długie lata czekać na te drogi.

Poseł przygotował już własne wystąpienie w sprawie drogowych planów inwestycyjnych. Wczoraj miał je przesłać do ministra infrastruktury.

- Poseł Hoc powinien podać innym adres biura PiS, bo to jego rząd zawinił - ripostuje Stanisław Gawłowski, koszaliński poseł PO i szef partii w województwie. On sprawę przedstawia w inny sposób:

- Poseł Hoc mówi o programie, który my opracowaliśmy na podstawie projektu finansowego autorstwa rządu Jarosława Kaczyńskiego. To był projekt, który oceniała Komisja Europejska, i który był podstawą do planowania dofinansowania z funduszy unijnych. O tym poseł Hoc nie wspomniał? Powinien walnąć się w pierś i przeprosić.

My nie mieliśmy możliwości manewru. Dlatego drogi, o których mowa, są przewidywane do realizacji i będą wpisane w plan finansowy po 2014 roku. Do tego czasu chcemy załatwić wszelkie formalności, wymagane dokumenty. To jest z kolei finansowane z budżetu państwa i to robimy.

Czytaj też> Droga ekspresowa S3: Złodzieje kradną transforamtory, kable, bramy

Według informacji Stanisława Gawłowskiego, dla S6 jest wydana decyzja środowiskowa - ale ta została zaskarżona. Natomiast co do S11 trwa ustalanie, który wariant przebiegu będzie najlepszy. - Co rusz zgłaszają się do mnie delegacje niezadowolonych mieszkańców, z pretensjami i uwagami. Trudno wszystkim dogodzić - dodaje poseł Gawłowski.