Spór o wynagrodzenia pielęgniarek w regionie zażegnany zarówno w Miastku, jak i w Lęborku

Wynagrodzenia bulwersują środowisko pielęgniarek i położnych w regionie słupskim.

- Zwłaszcza ustawa o sposobie ustalania wynagrodzenia dla pracowników medycznych. Dzisiaj na Okręgowym Zjeździe przyjęliśmy apel do władz Krajowego Zjazdu Pielęgniarek i Położnych o podjęcie działań o zmianie sposobu finansowania podwyżek związanych z tą ustawą. W chwili obecnej te podwyżki są finansowane poprzez wzrost procedury czy świadczeń i są przekazywane do budżetów poszczególnych podmiotów przez NFZ. Chcielibyśmy jednak, aby powrócić do sposobu finansowania takiego, że każdy pracownik, który otrzymuje podwyżkę zgodnie z ustawą powinien zostać wykazany przez pracodawcę, a NFZ powinien te znaczone pieniądze przekazywać do podmiotów leczniczych. Nie może być takich sytuacji, że podmiot pieniądze ma, a nie wypłaca ich pracownikom, tylko przeznacza na inne cele – mówi Sebastian Irzykowski, nowy przewodniczący OIPIP w Słupsku.

Sposób naliczania podwyżek powodował konflikty.
- Z powodu zmiany sposobu naliczania mieliśmy kilka trudnych zapalnych punktów w terenie. Był to szpital w Miastku i w Lęborku. Wiemy jednak, że szpital w Miastku reguluje świadczenia już w sposób właściwy, szpital w Lęborku takie działania od lutego już także podjął, co nas cieszy, bo dużo pracy i zaangażowania wykazaliśmy, aby doprowadzić do zmiany tej sytuacji. Czekamy jeszcze na informację z inspekcji pracy, bo w szpitalu w Lęborku toczy się kontrola związana z kwestią niewłaściwego wypłacania wynagrodzeń. Być może zmiana to efekt tej kontroli– mówi Irzykowski.

Problem z podwyżkami miały też pielęgniarki i położne zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych, których ustawa nie objęła.

- Badaliśmy rynek i sytuacja jest tutaj naprawdę różna. Ustawa nie nakłada na pracodawcę regulowania czy wzrostu wyceny godziny pracy takiego pracownika, ale mamy pracodawców, którzy w sposób solidarny podwyższają te stawki. Jest to m.in. Samodzielny Publiczny Miejski ZOZ, który podnosi stawki, czy szpital Salus, jak i Szpital Powiatu Bytowskiego, który również stawki godzinowe podnosi proporcjonalnie do umów o pracę. Pracodawcy regulują to jednak w sposób zróżnicowany. Monitorujemy ten rynek i informujemy naszych członków i opinię publiczną, w jaki sposób jest to realizowane – wyjaśnia Irzykowski.

Dobrą wiadomość przekazała Maria Mazur, przewodnicząca Zjazdu OIPiP w Słupsku.
- Wśród wielu uchwał przyjęliśmy uchwałę budżetową dotycząca działalności naszej Izby. Muszę powiedzieć z dumą, że nasza Izba ma bardzo dobrą sytuację finansową. Realizujemy duży projekt unijny dotyczący kształcenia pielęgniarek. W tej chwili rozpoczyna się 13 kursów specjalizacyjnych dla pielęgniarek i połoznych. Dzięki dofinansowaniu z Unii te kursy są bezpłatne.
Dzięki temu mamy bardzo dobrze wykształcony personel – mówi Mazur.

Podczas piątkowego (17.03) zjazdu wybrano także nowego przewodniczącego, którym został Sebastian Irzykowski. Dotychczas pełnił on tę funkcję po śmierci poprzedniej przewodniczącej.