Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporo emocji, dobre walki i remis w meczu bokserskim

Krzysztof Niekrasz
Młodzi pięściarze podczas oficjalnej prezentacji Wojciech Duszyński (z lewej) i Niemiec Nick Smirnov
Młodzi pięściarze podczas oficjalnej prezentacji Wojciech Duszyński (z lewej) i Niemiec Nick Smirnov Fot. SKB Energa Czarni
W Człuchowie rozegrano międzypaństwowy mecz pięściarski kadetów Polska - Niemcy. Rywalizacja zakończyła się sprawiedliwym remisem 10:10. Słupszczanin przegrał swoją walkę.

Ta ciekawa impreza została zorganizowana z okazji XXVIII rocznicy zdobycia mistrzostwa świata WBO w kategorii półciężkiej przez Dariusza Michalczewskiego (ksywka Tiger), który był jednym z organizatorów tego bokserskiego wydarzenia. W człuchowskiej hali były wielkie emocje bokserskie z udziałem kadetów Polski i Niemiec. Wszyscy zawodnicy tego międzypaństwowego spotkania starali się zaprezentować najlepsze walory pięściarskie, nie oszczędzali się i stoczyli porywające boje. Rywalizacja zakończyła się remisem 10:10 (Polska prowadziła 4:0 i 10:6). W składzie reprezentacji Polski był Wojciech Duszyński, zawodnik Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni. Słupszczanin walczył ambitnie w kategorii wagowej do 57 kg i nieznacznie, bo 1:2 uległ Nickowi Smirnovowi. Z biało-czerwonych walki wygrali i punkty zdobyli: Igor Uściniak (46 kg), Oskar Grodzicki (48 kg), Maciej Marchel (60 kg), Alan Nadolski (63 kg) i Fabian Urbański (70 kg). Wśród widzów swoją obecność zaznaczyli też znani pięściarze z dawnych lat świetności polskiego boksu: bracia Kosedowscy - Krzysztof i Leszek, Kazimierz Adach, Krzysztof Włodarczyk.

- Dla Człuchowa było to święto sportu. z udziałem ponad 700 widzów. Walki dostarczyły sporej dawki emocji, były na dobrym poziomie i zostały sprawiedliwie ocenione. Końcowy wynik remisowy nie krzywdzi żadnej ze stron. Wojciech Duszyński był trochę usztywniony i zabrakło mu tradycyjnej zadziorności i odpowiedniej werwy. Niemiec był do pokonania, mimo że konsekwentnie parł do przodu. Na pewno wychowanek naszego klubu wyciągnie odpowiedni wniosek z tej porażki. Organizatorzy spisali się bardzo dobrze, bo zrobili kawał znakomitej roboty sportowej - taką opinię wyraził Marek Pałucki, prezes Słupskiego Klubu Bokserskiego Energa Czarni, pamiętający świetne czasy boksu w grodzie nad Słupią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza