Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sposób na oszczędności: z głową używajmy wodę

Joanna Kreżelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
Sposób na oszczędności: z głową używajmy wodęŻeby pieniądze nie przepływały nam przez palce, trzeba sprawdzić, czy w naszym domu nie marnuje się woda.
Sposób na oszczędności: z głową używajmy wodęŻeby pieniądze nie przepływały nam przez palce, trzeba sprawdzić, czy w naszym domu nie marnuje się woda. sxc.hu
- Możemy zaoszczędzić nawet 500 zł rocznie - informuje Marta Domańska-Trzaskoma, ekspertka banku BGŻOptima. Jak? Oto sposoby na oszczędzanie wody.

Żeby pieniądze nie przepływały nam przez palce, trzeba sprawdzić, czy w naszym domu nie marnuje się woda. Brzmi banalnie? Jak niezapomniane slogany PRL-U: "Dbaj o zdrowie, tęp muchy" czy też "W pocie czoła pięknieje człowiek"? Może z pozoru, bo eksperci przekonują, że dzięki zmianom nawyków lub niewielkim inwestycjom w portfelu może przybyć nam nawet kilkaset złotych rocznie ze zmniejszonych rachunków za wodę.

- Wyliczenia przygotowaliśmy na podstawie normy średniego zużycia wody w gospodarstwie domowym, które według rozporządzenia Ministra Infrastruktury wynosi między 4,2 a 5,5 metra sześciennego na osobę miesięcznie - informuje Marta Domańska-Trzaskoma, ekspertka Banku BGŻOptima.

- Przyjęliśmy średnią cenę wody wraz z odprowadzeniem ścieków podawaną przez portal www.cena-wody.pl. Na dzień 5 września wynosi ona 10,41 zł za m3. Część zużywanej przez nas wody musi być podgrzana i różne szacunki mówią, że dotyczy to 25-40 proc. wody. Przyjęliśmy poziom 30 proc., a cenę podgrzania wody na poziomie 15 zł za m3.

Pierwszy pomysł na oszczędności to... takie małe oszustwo. Mała magia lub "oszczędności z powietrza". - Prosta sztuczka spowoduje, że wodę zastąpimy powietrzem - mówi nasza ekspertka. - Z pozoru brzmi to niedorzecznie, ale wystarczy instalacja prostego urządzenia o nazwie perlator napowietrzającego wodę. Dzięki temu mamy wrażenie, że lecący z kranu strumień jest taki sam, choć w rzeczywistości wydobywa się z niego co najmniej 15 proc. mniej wody.

Oczywiście jeśli potrzebujmy napełnić garnek, to i tak zużyjemy tę samą ilość wody, ale już w przypadku brania prysznica, czy mycia naczyń perlator na pewno nam się przyda. Jeśli przyjmiemy, że dotyczy to jednej trzeciej przelewanej w domu wody, i udaje się zmniejszyć zużycie o 15 proc., to w naszej kieszeni zostanie rocznie co najmniej 30 zł. Pozostaje jeszcze tylko inwestycja rzędu 10-20 zł za jeden perlator. Na portalu allegro można znaleźć to urządzenie nawet za cenę poniżej 10 zł.

Kolejny sposób: prysznic zamiast wanny. Choć Archimedes dokonał w wannie genialnego odkrycia, jeśli my nie planujemy pójść w jego ślady, wannę lepiej sobie darować. - Taka kąpiel to bowiem jednorazowo zużycie co najmniej 200 litrów wody. Z kolei na szybki prysznic potrzeba jedynie 50 litrów. Zakładając, że w ciągu tygodnia zamienimy trzy kąpiele w wannie na prysznice to już rocznie możemy zaoszczędzić prawie 276 zł - wylicza Marta Domańska-Trzaskoma.

I kolejny etap porannej i wieczornej higieny. Mycie zębów. Może na niektórych szum wody lecącej z kranu w trakcie mycia zębów działa kojąco, to czyste marnotrawstwo. - Kilka minut takiego szczotkowania i już 15 litrów wody trafiło do kanalizacji. Zakładając, że myjemy zęby dwa razy dzienne, choć podkreślmy, że to zdecydowanie za mało, możemy zaoszczędzić 20 litrów wody każdego dnia, czyli 7,3 m3 rocznie, a to około 86 zł w naszym portfelu - wyjaśnia ekspertka z BGŻOptima.

A skoro już jesteśmy przy kranie, zwróćmy uwagę, czy nie przecieka. Irytujące bowiem jest nie tylko "kap, kap, kap", ale też... dodatkowe koszty. Według Wodociągów Ustka, jeśli z kranu co sekundę kapie kropla wody, to rocznie daje to nam 11 935 straconych litrów. - Wystarczy kapiący kran naprawić i zaoszczędzimy rocznie ponad 120 zł. Jeszcze więcej wody zmarnujemy jeśli mamy nieszczelną i cieknącą spłuczkę - informuje Marta Domańska-Trzaskoma.

Oszczędnie podlewamy trawniki. - Trawa potrzebuje podlewania latem co 5 - 7 dni. Obfity deszcz eliminuje konieczność podlewania nawet do 2 tygodni. Należy podlewać trawniki wczesnym rankiem, kiedy temperatura i prędkość wiatru są najniższe. To redukuje straty wynikłe na skutek parowania. Nie należy myć wężem wjazdu czy chodnika - używać należy szczotki - co zaoszczędzi setki litrów wody. Aby zaoszczędzić wodę należy wyposażyć wąż w zamykaną końcówkę, która pozwala regulować strumień wody. Samochód należy myć w myjni , która stosuje recykling wody - mówi Robert Grabowski, rzecznik Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Koszalinie.

I na koniec - mycie naczyń. W zapełnionej zmywarce jest dużo efektywniejsze niż robienie tego ręcznie. Poza tym im nowocześniejsza zmywarka (dotyczy to też pralek) tym zużycie wody będzie mniejsze. - Sposobem na oszczędzanie jest również przy myciu ręcznym napełnienie jednej komory zlewu wodą z płynem, natomiast umyte talerze należy spłukiwać pod niewielkim strumieniem wody. Dobrym sposobem jest zainstalowanie natychmiastowego podgrzewacza wody w kuchni, aby nie odkręcać jej i czekać aż się nagrzeje - informuje Robert Grabowski, rzecznik Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Koszalinie.

- Jeśli podliczymy oszczędności z tych najważniejszych, otrzymamy wynik 515 zł rocznie. I to na jedną osobę. Pamiętajmy, oczywiście że to tylko symulacja i dla różnych gospodarstw domowych skala oszczędności może być inna - twierdzi nasza ekspertka. Jedno jest jednak pewne, tak jak kropla drąży skałę, tak nawet drobne oszczędności na zużyciu wody, pomogą podreperować domowy budżet.

Zgodnie z raportem UNESCO w ciągu 20 lat ilość wody na świecie obniży się o 30 procent. Już obecnie ok. 40 procent ludności świata nie ma dostatecznej ilości wody. - Właśnie z tych względów należy pamiętać o oszczędzaniu wody i potrzebie szanowania i ochrony jej zasobów. Co ciekawe, woda jest dobrem naturalnym, którego oszczędzanie jest ujęte w odrębną wiedzę - dziedzinę zwaną sozologią - mówi Robert Grabowski.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza