Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkania z żubrem w regionie koszalińskim [ZDJĘCIA]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Żubr spotkany przez naszą Czytelniczkę w okolicach miejscowości Krępa.
Żubr spotkany przez naszą Czytelniczkę w okolicach miejscowości Krępa. Internautka
Choć żubry w okolicach Koszalina pojawiają się sporadycznie, to nie oznacza, że szlaki ich wędrówek nie wiodą w te okolice. W ostatnich dniach pięknego żubra udało się sfotografować naszym Czytelniczkom.

Zdjęcie żubra z okolic Rosnowa otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki, za co pięknie dziękujemy. Pani Krystyna napisała: - I znowu nas odwiedził.

Z kolei Pani Lidia pięknego żubra spotkała w piątkowy poranek w okolicach miejscowości Krępa w gminie Bobolice.

W minionych latach żubry widywano np. koło Barwic czy zajazdu Sokolnik przy DK11 między Bobolicami a Szczecinkiem, a także w okolicach Białogardu. Skąd żubry tak daleko od swoich macierzystych stad na południu regionu?

- Samce żubrów często wędrują na znaczne odległości od macierzystego stada, jest to wpisane w ich biologię – informuje strona poświęcona zachodniopomorskiemu stadu żubrów.

Zwyczaje żubrów potwierdza Stanisław Wiese, leśnik z gminy Mirosławiec i członek Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, który hobbystycznie zajmuje się tą tematyką.

- Zwykle w dalekie podróże wypuszczają się młode byki, które szukają „dziewczyn” – mówi.

– Młode żubry są ciekawskie, ale absolutnie niegroźne dla człowieka, którego unikają – mówi Stanisław Wiese.

– To przeżuwacz, nie zwierzę mięsożerne. Można je spotkać na łąkach, czasami podchodzą do stad krów, ale gdy przekonają się, że to nie ich pobratymcy, odchodzą. Zalecam jednak ostrożność, bo zwierzę może być zranione, połamane i wtedy od ludzi odgania się, jak my od much. Nie należy go też szczuć psami lub odganiać przy pomocy samochodów czy ciągników.

Żubr to król europejskich lasów, największy ssak w nich żyjący – byki osiągają około 800 kilogramów. Cała populacja żubrów (bison bonasus) wywodzi się z kilkunastu zwierząt czystej krwi, które ocalały w okresie międzywojennym w ogrodach zoologicznych. W roku 1919 kłusownik zabił bowiem w Puszczy Białowieskiej ostatniego wolno żyjącego żubra. Profesor Jan Sztolcman w roku 1923 założył Międzynarodowe Towarzystwo Ochrony Żubra i rozpoczął unikatowy proces ratowania gatunku i jego reintrodukcji w oparciu właśnie o zwierzęta z zoo. Żubry wróciły do zagród zbudowanych przez Lasy Państwowe, cudem niemal kilkanaście sztuk przetrwało kolejną wojenną zawieruchę i dało początek żyjącym dziś w Polsce ponad 2 tysiącom żubrów.

Przebywają one w kilku stadach wolnościowych, głównie w Białowieży, w Bieszczadach, ale także na Pomorzu Zachodnim – w okolicach Wałcza i Mirosławca oraz zagrodzie w Międzyzdrojach. W Polsce żyje blisko połowa światowej populacji żubrów szacowanej na ponad 4 tysiące.

To wciąż gatunek zagrożony wyginięciem, narażony na choroby (np. w latach 50. w wyniku pryszczycy padło całe stado żubrów w Puszczy Pszczyńskiej) i komplikacje genetyczne wynikające z ograniczonej liczby żubrów, które dały początek wszystkim współcześnie żyjącym zwierzętom. Żubry w Polsce są pod całkowitą ochroną gatunkową.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera