Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa samobójstwa ucznia - ojciec złożył zażalenie

Andrzej Gurba
Rodzice Jarka codziennie chodzą na cmentarz.
Rodzice Jarka codziennie chodzą na cmentarz. Fot. Andrzej Gurba
Jerzy Hering z Bytowa złożył zażalenie na decyzję prokuratury umarzającą śledztwo w sprawie śmierci jego niespełna 18-letniego syna Jarosława.

- Według prokuratora nie ma dowodów na to, że ktoś przyczynił się do śmierci Jarka. - mówi Hering.

- Prokuratura nie wzięła pod uwagę wszystkich okoliczności. Cały czas uważam, że swoje obowiązki zaniedbały nauczycielki, które były z uczniami na wycieczce w Paryżu, jak i dyrektor szkoły. Syn bał się, że zostanie wyrzucony ze szkoły. Nie miał wsparcia od nauczycieli, a nas o niczym w porę nie powiadomiono. Rozmowa wychowawcza powinna odbyć się z naszym udziałem. Nie będę skarżyć jego kolegów z klasy, którzy nakręcili film. To młodzi ludzie. Mogli nie zdawać sobie do końca sprawy z tego, że źle robią.
Przypomnijmy. Uczeń bytowskiej szkoły ekonomicznej odebrał sobie życie w marcu tego roku po przyjeździe ze szkolnej wycieczki do Paryża.

Upił się na niej. Koledzy wykorzystali to i nakręcili filmik z nim w roli głównej z podtekstem seksualnym. Trafił on w ręce pedagogów.

Bytowski sąd rozpatrzy zażalenie we wrześniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza