Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa wymuszania prostytucji w usteckim klubie Havana: właściciele nie chcą do więzienia

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. Łukasz Capar/archiwum
Odroczenia kary więzienia chcą Ewa i Mirosław Ł., skazani za czerpanie korzyści z prostytucji Kenijki. Wczorajsze posiedzenie sądu nie dało rezultatów w tej sprawie.

Właściciele klubu Havana w Przewłoce pod Ustką od grudnia ubiegłego roku mają prawomocny wyrok za czerpanie korzyści z prostytucji czarnoskórej 27-letniej Irene K. z Kenii.

Według sądu, Ewa i Mirosław Ł. w marcu 2007 roku na wczasach w Afryce zwabili kobietę, a w Polsce nakłonili ją do uprawiania nierządu i do maja zarobili na niej prawie 24 tys. zł. Za to dostali po półtora roku więzienia, a ich syn Roland - karę w zawieszeniu.

Oskarżeni nie przyznali się do winy. Teraz nie chcą iść do więzienia. Wczoraj odbyło się posiedzenie w sprawie odroczenia odbycia kary.

- Skazani twierdzą, że ich stan zdrowia pogorszył się ze względu na wyrok. W środę zostali przebadani przez psychiatrę, ale opinia będzie gotowa dopiero na poniedziałek - mówi Krzysztof Ciemnoczołowski, prezes słupskiego Sądu Rejonowego.

Obrońca skazanych chciał, by sąd wziął pod uwagę opinię lekarską o stanie zdrowia schorowanej 90-letniej matki Mirosława Ł., którą się opiekują skazani. Jednak sędzia Kamila Legowicz oddaliła ten wniosek. Następne posiedzenie, za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza