Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środkowopomorskie to bieda i bezrobocie. Zwolennicy innego zdania

Alek [email protected]
Województwo środkowopomorskie - Jakie? Dlaczego? Kiedy? Wykład pod tym tytułem poprowadził podczas debaty dr Żuber.
Województwo środkowopomorskie - Jakie? Dlaczego? Kiedy? Wykład pod tym tytułem poprowadził podczas debaty dr Żuber. Krzysztof Piotrkowski
Jakie będzie woj. środkowopomorskie? Zdaniem przeciwników, połączeniem biedy z bezrobociem. Zwolennicy mówią co innego.

Na Pomorzu Środkowym są miasta, które zaczynają pełnić rolę bieguna wzrostu. Region ma potencjał - to wniosek doktor Luizy Ossowskiej z Politechniki Koszalińskiej, która badała subregion pod kątem możliwości jego rozwoju. Jak tłumaczyła podczas wczorajszej debaty, poświęconej idei utworzenia woj. środkowopomorskiego, w badaniu brano pod uwagę nie tylko czynnik demograficzny, ale też długość kanalizacji na obszarze konkretnej gminy czy dochody na mieszkańca. Obiecujące wyniki pokazywał też koszalinianin dr Eugeniusz Żuber, wedle którego 17. województwo pod względem PKB wypada w środku tabeli, a nie na szarym jej końcu. Według jego obliczeń, opartych o dane z końca 2014 roku, budżet woj. środkowopomorskiego mógłby wynieść 1,3 mld złotych rocznie.

Czytaj także: Województwo środkowopomorskie za dwa lata?

- To będzie połączenie 34. i 44. najbiedniejszego subregionu w kraju - uzasadniał z kolei Radomir Matczak, odpowiedzialny za rozwój regionalny w samorządzie woj. pomorskiego. Przy okazji zarzucił przemawiającym przed nim zwolennikom woj. środkowopomorskiego populizm i demagogię. - Stworzone zostanie słabe województwo, które jest najmniejsze ludnościowo i jeszcze się wyludnia. Na dodatek to przeciętna baza podatkowa. Wpływy z podatków z Urzędu Skarbowego w Słupsku są mniejsze od ściąganych przez US w Wejherowie. Niepokojąca jest też relacja długu do dochodów.

Jest to również region, który nie potrafi przyciągać inwestorów. Dyrektor Matczak zaznaczył też, że w ciągu ostatnich ośmiu lat ta część województwa pomorskiego otrzymała 2,5 mld zł na 2,2 tys. unijnych projektów. Przy 5 mld euro, które skonsumowało całe Pomorze, oznacza to, że region zyskał co dziesiątą złotówkę. To mało, jak na liczbę mieszkańców. Podczas debaty Marek Olszewski z zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego zauważył, że w jego zarządzie sejmiku zasiadają przedstawiciele Koszalina i Kołobrzegu. Jak zauważono, zupełnie inaczej jest w tej części Pomorza.

Fakty

17. województwo, którym miałoby stać się środkowopomorskie, według obliczeń dra Eugeniusza Żubera, liczyłoby około miliona mieszkańców.

Składałoby się z 85 gmin, głównie z Pomorza Zachodniego. W sumie z województwa pomorskiego odłączono by powiat słupski, bytowski i człuchowski. Od południa do środkowopomorskiego doklejono by powiat złotowski. Zachodniopomorskie odda 10 tys. km kwadratowych. Pomorze około 6 tys. km kwadratowych. Nowy twór pod tym względem stałby się podobny do województwa opolskiego.

Siedzibą wojewody środkowopomorskiego miałby być Koszalin. Marszałek pełniłby urząd w Słupsku.

Środkowopomorskie, zdaniem Eugeniusza Żubera, ma też swoje historyczne uzasadnienie.

Między 1815-1939 istniała tu Rejencja Koszalińska, a od 1950 roku tzw. duże województwo koszalińskie.

Od 1975 roku istniały już osobne województwa koszalińskie i słupskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza