Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Srogi mróz zaatakował też słupskich handlowców

Zbigniew Marecki
Pracownice Cukierni Wenta w Passo muszą się dogrzewać i ubierać w polary, aby przetrwać dzień pracy.
Pracownice Cukierni Wenta w Passo muszą się dogrzewać i ubierać w polary, aby przetrwać dzień pracy. Fot. Kamil Nagórek
Sklepikarze w Centrum Handlowym Passo muszą pracować w zimnie, bo właściciel obiektu nie reaguje, gdy proszą o zainstalowanie kurtyny powietrznej. Sprawą zajmie się Państwowa Inspekcja Pracy.

Chodzi o najemców i pracowników sklepów, które funkcjonują tuż przy wyjściu z Centrum Handlowego Passo od strony ulicy Tuwima w Słupsku.

- Jest strasznie zimno. Klienci szybko ode mnie uciekają, bo nie chcą przebywać w pomieszczeniu, w którym temperatura osiąga 7 stopni Celsjusza. Ja tu siedzę w polarze, bo inaczej nie można wytrzymać - opowiada Krzysztof Wasilewski, prowadzący salonik prasowy Kolportera.

W jego imieniu przedstawiciele Kolportera, którzy formalnie wynajmują lokal od właścicieli Centrum Handlowego Passo, próbowali rozmawiać z administratorem budynku w sprawie montażu nad rozsuwanymi drzwiami wejściowymi tzw. kurtyny powietrznej, która zapobiegałaby wyziębianiu pomieszczenia. Niestety, nic do tej pory nie wskórali.

Podobnie dzieje się w działającej obok Cukierni Wenta. Tam także pracownice ubierają polary i dogrzewają się piecykami, aby zupełnie nie przemarznąć.
- Szefowa już w listopadzie ubiegłego roku zabiegało o to, aby właściciel budynku wymienił filtry w nawiewach. Nic to nie dało. Dlatego teraz poprzez prawnika zamierza się dopominać o zbudowanie kurtyny powietrznej, które j właściciel budynku chyba nie chce zamontować - opowiada Magdalena Palińska, pracownica cukierni.

Próbowaliśmy w tej sprawie rozmawiać z Pawłem Dziemiodowiczem, pełnomocnikiem Centrum Handlowego Passo. Nie chciał rozmawiać, tylko ironizował.
- Nie ma pan lepszego tematu? - mówił, unikając wszelkich deklaracji, jak zamierza zakończyć konflikt.

Problem można rozwiązać, o czym świadczy choćby Galeria Słupsk, w której kurtyny powietrzne powodują, że w środku obiektu nie odczuwa się zimna napływającego przez rozsuwane drzwi.

O sprawie postanowiliśmy poinformować Państwową Inspekcję Pracy.
- Przyjęliśmy zawiadomienie. Zobaczymy, co da się zrobić - zapowiedział Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału PIP. Już wkrótce na kontrolę do Passo ma się wybrać jeden z inspektorów pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza