Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan alarmu powodziowego w pomorskim. Nasi strażacy przygotowani do akcji

Marcin Prusak
Wojewoda ogłosił alarm powodziowy w województwie pomorskim
Wojewoda ogłosił alarm powodziowy w województwie pomorskim Fot. Łukasz Żołądź / mmkrakow.pl
Nawet 20 strażaków ze Słupska czeka w pogotowiu na sygnał wyjazdu na zalane tereny województwa pomorskiego. Dzisiaj w południe wojewoda ogłosił stan alarmu powodziowego dla terenów nadwiślańskich naszego województwa.

Nasi strażacy pomagają już powodzianom w okolicach Katowic więc myśleliśmy, że po tygodniu wymienimy ich kolejnymi ludźmi z naszej jednostki - mówi Grzegorz Ferlin, zastępca komendanta straży pożarnej w Słupsku.

- Przyszedł jednak rozkaz, że zmiany nie będzie, bo musimy być przygotowani na wysoką wodę w naszym województwie. Słupscy strażacy są już przygotowani do wyjazdu. Ze słupskiej jednostki może być wezwanych do pomocy od 12 do nawet 20 ludzi. Podniesiony stan gotowości dostały także jednostki OSP z naszego regionu. Jeżeli zawodowi strażacy pojada na zalane terenu, to zastępować ich będą w Słupsku ochotnicy. Stan alarmowy dotyczy powiatów: gdańskiego, kwidzyńskiego, malborskiego, sztumskiego, nowodworskiego i tczewskiego.

Ogłoszenie alarmu oznacza pełną gotowość wszystkich służb do działania oraz stałe monitorowanie sytuacji. Powiatowe Zespoły Zarządzania Kryzysowego będą pełnić całodobowe dyżury.

Specjaliści oceniają, że wysokość fali na Pomorzu nie przekroczy korony wałów. Długi czas przepływu wody może jednak powodować przesiąki i uszkodzenia wałów. W takiej sytuacji możliwe są lokalne podtopienia i z tego powodu ewakuacje ludzi z zalanych miejsc.

Wojewoda pomorski wydał instrukcję, jak mają postępować ludzie, którzy zostaną zalani wodą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza