Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan depresji po pracy

Redakcja
Czasy mamy teraz kryzysowe, a złoty osłabł raptownie, więc niektórzy będą musieli zrezygnować z zagranicznych wakacji. Słońce, plaża, morze, wokół grupa przyjaciół...

Niejedną osobę taka wizja urlopu może doprowadzić do... załamania nerwowego. Według naukowców z Uniwersytetu Yale (USA) okresowi letnich wakacji lub ferii zimowych towarzyszy podwyższone ryzyko depresji. - Rozdźwięk między tym, co chcielibyśmy robić, a tym, na co nas stać, jest wtedy szczególnie bolesny. Widzimy, jak inni pakują walizki i jadą plażować do egzotycznych krajów, a my nie możemy się ruszyć z domu - mówi Tara Palmatier, autorka badań, które objęły kilka tysięcy osób.

Dla wielu urlop jest okresem wyjątkowo stresującym. Choć wydaje się to niezwykłe, ludzie zadowoleni z wakacji i cieszący się na myśl o następnym wyjeździe stanowili mniejszość wśród pytanych przez badaczkę. Więcej było takich, którym pora wakacji kojarzyła się głównie z przygnębieniem i uczuciem zawodu związanego z niemożnością zrealizowania planów wakacyjnych. W tej grupie nie brakowało przypadków klasycznej depresji.

- Dla niejednego wakacje są koszmarem. Chciałby je spędzić w wymarzonej okolicy razem z rodziną lub przyjaciółmi. Ponieważ jest to niemożliwe z powodów finansowych lub osobistych, czuje się samotny i poszkodowany przez los. Wtedy pojawia się depresja, która sprawia, że człowiek ma ochotę schować się w najciemniejszym kącie pokoju i nie widywać z nikim. Wtedy jednak jeszcze bardziej zamyka się w sobie, a nastroje depresyjne ulegają nasileniu - ostrzega Palmatier.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza