Stanowisko weteranów pracy

W mediach trwa ożywiona dyskusja dotycząca ograniczenia możliwości pracy emerytów i rencistów. Minister Pracy i Polityki Społecznej przedstawił w tej sprawie trzy propozycje: zakaz osiągania jakichkolwiek dochodów przez osoby pobierające świadczenia z ZUS-u, wprowadzenie ostrzejszych kryteriów ograniczania dochodów osiągniętych z pracy, oraz ewentualne obciążenie pracodawców wyższymi składkami na Fundusz Pracy za każdego emeryta czy rencistę.
Pytamy, komu zależy na wywołaniu konfliktu pokoleń? Komu i czemu ma służyć nagonka na ludzi starszych, tak ciężko doświadczonych przez los i czasy, w których przyszło żyć? (...).
W wyniku przemiany ustrojowej po 1989 r. najbardziej poszkodowaną warstwą byli i są nadal emeryci i renciści. Każdy kolejny rząd manipuluje przy kieszeniach weteranów pracy. W tym miejscu warto niektóre fakty przypomnieć: w 1993 r. obniżono kwotę bazową ze 100 na 91 procent; w 1995 r. dokonano zmiany zasady waloryzacji emerytur i rent z płacowej na kosztowo-cenową, w wyniku której do dzisiaj waloryzacja nie uwzględnia realnego wzrostu cen; od 1995 r. do 2000 r. realna wartość emerytur i rent spadła o 20 proc. w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia; w 1994 r. relacja ta wyniosła 60,1 proc., zaś w 2001 r. już tylko 40 proc. i ma stałą tendencję spadkową: 60 proc. emerytów i rencistów żyje poniżej minimum socjalnego; 37 proc. nie wykupuje przepisanych im leków; jeśli wierzyć statystyce, to długość życia (przeciętna) emeryta to dwa lata po przejściu na emeryturę w ustawowym wieku, czyli gdy osiągnie wiek 65 lat.
Pytamy, gdzie są pieniądze pobierane przez ZUS przez 45 lat naszej pracy? Za czyje pieniądze pobudowano biurowce, pałace dla urzędników ZUS-u? Jako weterani pracy rozumiemy trudną sytuację ekonomiczną kraju, ale nie możemy godzić się z tym, że rząd lewicowy nie rozumie, iż pozbawienie nas dodatkowego zarobku niczego nie zmieni w walce z bezrobociem, a tylko wzmocni napięcie społeczne.
Przypominamy, że w programie wyborczym SLD-UP nie było mowy o pozbawieniu emerytów i rencistów możliwości pracy, że sukces wyborczy koalicja SLD-UP w dużej mierze zawdzięcza głosom właśnie tej grupy społecznej. Nam zależy, aby sukces wyborczy lewicy przełożył się na 2-3 kadencje, gdyż tylko wtedy jest możliwa pełna i całkowita realizacja ambitnego programu gospodarczego, społecznego i politycznego. Nie zabijajcie nadziei na godną starość, jaką emeryci i renciści w głosowaniu na kandydatów SLD-UP złożyli. Apelujemy również do Prezydenta RP, twórcy ustawy konstytucyjnej, aby stał na straży jej przestrzegania, także przez ministra pracy.
Przed podjęciem dyskusji społecznej, należało dokładnie rozpoznać strukturę zatrudnienia weteranów pracy, na jakich stanowiskach pracują, jakie pobierają wynagrodzenia w stosunku do świadczeń emerytalno-rentowych, a szczególnie tych, którzy zasiadają w radach nadzorczych, zarządach i innych, gdzie dodatkowe dochody są bardzo wysokie. Nie można jedną miarą oceniać weteranów pracy, ponieważ niektórzy otrzymują bardzo wysokie świadczenia i naszym zdaniem nie powinni pracować, ale ze względów wyłącznie moralnych, gdyż konstytucyjnie mają do tego prawo. Gdybyśmy dostawali emerytury takie jak np. w Niemczech, czyli około 1000 euro, z pewnością nie szukalibyśmy dodatkowego zajęcia.(...)
Przy tej dyskusji warto poruszyć wstydliwie przez obecną władzę przemilczaną sprawę waloryzacji. Otóż w czerwcu tego roku jest przewidziana waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych w wysokości 0,5 proc., co oznacza praktycznie 5 zł podwyżki od 1000 zł przysługującego świadczenia. Czy tak ma wyglądać wdzięczność lewicowego rządu dla weteranów pracy? Oczekujemy też zajęcia oficjalnego stanowiska przez Związek Emerytów Rencistów Krajowej Partii Emerytów i Rencistów, Forum Emerytów i Rencistów, Kombatantów i innych.
Nie możemy milczeć w tej tak istotnej sprawie, gdyż jest to kolejna próba dyskryminacji emerytów i rencistów, antagonizowanie społeczeństwa, napuszczanie młodych na starych. Uciekając się do rozwiązania problemu bezrobocia i znalezienia miejsc pracy dla 900 tys. tegorocznych absolwentów szkół średnich i wyższych minister Hausner znalazł rozwiązanie kosztem weteranów pracy zapominając o jednym: że traci najwierniejszy elektorat.
Wojewódzka Środowiskowa Sekcja Weteranów Pracy proponuje: odrzucenie pomysłu ministra pozbawienia możliwości dorabiania przez weteranów pracy szczególnie o niskich świadczeniach; przystąpienie do realizacji zapowiedzi ujętych w programie wyborczym SLD-UP dotyczących obecnych emerytów i rencistów; ukaranie winnych nadużyć gospodarczych łącznie z pobawieniem zdobytego niesłusznie majątku; ludzi bogatych obciążyć dodatkowym podatkiem od wzbogacenia-progresywnie; zmienić ustawy umożliwiające wyciek miliardów dolarów za granicę, także ze spółek skarbu państwa do prywatnego biznesu; nielikwidowanie zakładów pracy (...) Mamy wiarę i nadzieję, że tak się stanie za rządów koalicji SLD-UP-PSL.