Starsza pani nie chciała pomocy, jednak kobieta bała się zostawić staruszkę na ulicy. Zwłaszcza, że była godzina 0.40 a na dworze było bardzo zimno. Powiadomiła więc policję.
- Nie wiadomo, dlaczego starsza pani spacerowała w nocy po ulicy. Po rozmowie z policjantami przedstawiła się jednak i podała adres zameldowania. Funkcjonariusze odwieźli ją do domu i pozostawili
pod opieką rodziny - mówi Wojciech Bugiel, p.o. rzecznika prasowego słupskiej policji. Na pochwałę zasługuje jednak postawa kobiety, która zainteresowała się losem samotnej starszej pani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?