Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starzy - nowi szefowie lewicy

Piotr Polechoński, Rajmund Wełnic
Ryszard Ulicki, stary-nowy szef SLD w powiecie koszalińskim
Ryszard Ulicki, stary-nowy szef SLD w powiecie koszalińskim
Członkowie SLD nadal kochają Ryszarda Ulickiego i Witolda Gładkowskiego i chcą, żeby im przewodzili. Ale przestali lubić Marka Kęsika, jednego z niedawnych liderów. W sobotę i niedzielę odbywały się powiatowe zjazdy Sojuszu w Szczecinku i Koszalinie

Rada Powiatowa Sojuszu Lewicy Demokratycznej to uchwałodawcze ciało lokalnych struktur partii. Jej skład stanowią miejscy, powiatowi i wojewódzcy radni oraz parlamentarzyści SLD, a także inni członkowie partii. Podczas powiatowej konwencji muszą uzyskać akceptację delegatów. W najbliższym czasie Rada ze swego grona wybierze Zarząd Powiatowy SLD (od 9 do 11 osób). Główny cel jej działalności to wyznaczenie kierunków rozwoju partii w danym regionie oraz kontrola działań Zarządu.

Nowa Rada Powiatowa koszalińskiego SLD zwiększona została z 22 do 50 członków. Aby stać się jej członkiem, wystarczyło uzyskać akceptację biorących udział w Zjeździe delegatów. Marek Kęsik (aktualny radny koszalińskiej Rady Miejskiej, a do niedawna jej przewodniczący), jako jedyny takiej akceptacji nie uzyskał. Nikt wczoraj nie chciał publicznie powiedzieć, co zaważyło na tej decyzji. Nie brakowało jednak nieoficjalnych wypowiedzi, które przebieg wydarzeń tłumaczyły kontrowersjami wokół Kęsika (zarzuty o arogancję i wykorzystywanie stanowisk). Części delegatów nie podobały się jego krytyczne uwagi pod adresem Henryka Sobolewskiego, prezydenta Koszalina.
W niedzielę wybrano przewodniczącego Rady oraz jej sekretarza. Tym pierwszym został ponownie Ryszard Ulicki, poseł SLD, obowiązki sekretarza pełnić będzie Adam Ostaszewski. Kontrowersyjnej sprawy wyrzuconych (tuż przed zjazdem) z partii radnych z klubu G-12 nikt nie chciał komentować. - To problem uboczny i nie było czasu, aby nim się zająć
- skwitował Ulicki. Kilka miesięcy wcześniej, w proteście wobec postępowania lokalnych liderów SLD, utworzyli w Radzie Miejskiej osobny klub radnych: Klub Lewicy Demokratycznej G-12. Swoje racje chcieli przedstawić na wczorajszym Zjeździe. Zamierzali nie dopuścić do wyboru Ulickiego na przewodniczącego.
Jednak po wykluczeniu z partii przez wojewódzki sąd partyjny nie mogli już tego zrobić. Ulicki został wybrany na przewodniczącego Rady większością zaledwie 8 głosów. Dokładnie tylu, ilu radnych jest w G-12.
Sobotni zjazd szczecineckiego SLD nie przyniósł niespodzianek: szefem powiatowego Sojuszu został ponownie senator Witold Gładkowski. Była to czysta formalność, bo nikt inny nie zamierzał się nawet ubiegać o to stanowisko. - Czy 9 lat temu, gdy tworzyliśmy partię, oczyma wyobraźni widzieliśmy taką liczbę delegatów
- dziwił się Gładkowski, przemawiając do prawie setki osób w sali sportowej Zespołu Szkół im. KEN. Dwa lata po pierwszym powiatowym zjeździe SLD do partii w powiecie szczecineckim należy aż ponad 725 osób skupionych w 24 kołach. Gośćmi zjazdu byli Ryszard Ulicki i wojewoda zachodniopomorski Stanisław Wziątek.
W głosowaniu Gładkowskiego poparli niemal wszyscy delegaci (96 na 95 głosów). Taką samą liczbę głosów otrzymał nowy sekretarz partii Paweł Mikołajewski, 24-letni absolwent polonistki na Pomorskiej Akademii Pedagogicznej. Jego zadanie na najbliższe miesiące to przygotowanie SLD do wyborów samorządowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza