Grupa mieszkańców Strzelina skontaktowała się z nami zaniepokojona tym, że zasypywany jest staw we wsi między kościołem a remizą. - Ktoś robi to zupełnie bezmyślnie, przecież w tym stawie żyły ryby i żaby, to było miejsce dzikich kaczek. Kto pozwolił na takie barbarzyństwo - mocno oburzają się czytelnicy.
Dodają oni, że zasypanie stawu może też spowodować problemy z zalewaniem okolic wsi. - Staw połączony jest z pobliską rzeczką, gdy przybywało w niej wody, pełnił rolę zbiornika retencyjnego. Dzięki temu unikaliśmy podtopień - mówią. - Teraz przy stawie już pracuje dźwig i spychacz. Wszystko zniszczą!
Przyznają, że w sprawie stawu były we wsi zebrania. - I ktoś podjął zupełnie nieprzemyślaną decyzję - twierdzą. Okazuje się jednak, że niezupełnie mają rację, bo staw wcale nie jest zasypywany, tylko pomniejszany. I to właśnie na wniosek większości mieszkańców Strzelina, którzy przegłosowali to na zebraniu sołeckim.
- Niegdyś staw służył strażakom, którzy pobierali z niego wodę. Teraz jednak są już hydranty i strażacy sami już kilka lat temu zwrócili uwagę, że z wody ze stawu już nie korzystają - mówi Marcin Leśniak, z wydziału ochrony środowiska gminy Słupsk. Mówi on, że mieszkańcy Strzelina też zwracali uwagę, że staw był dość zaniedbany. Obok niego jest plac zabaw i przydałby się tam parking dla samochodów.
- Wysłuchaliśmy ich racji i podjęliśmy się inwestycji w Strzelinie - mówi Marcin Leśniak. - Projekt został przegłosowany na zebraniu sołeckim. To sami mieszkańcy zdecydowali, że staw nie będzie już kwadratowy, jak do tej pory, tylko w kształcie fasolki. W przyszłości wokół niego ma stanąć mała architektura i m.in. znajdzie się mostek nad nim - opowiada.
Dodaje on, że nie ma mowy o zasypaniu całego stawu, bo musi on istnieć właśnie ze względu na niebezpieczeństwo podtopień. Staw w Strzelinie połączony jest śluzą regulacyjną z pobliską rzeczką Basienicą, która zbiera wody powierzchniowe. - Ponadto wykonawca tak realizuje prace, aby żaby i ryby przetrwały. Najpierw wydobywa tzw. namuł, który zostawia, aby zwierzątka mogły wrócić do wody - zapewnia urzędnik gminy Słupsk.
ZOBACZ TAKŻE: Targi ogrodnicze w Słupsku
Czytaj także:
- Prawie pół wieku temu zbudowano w Słupsku pierwsze rondo (zdjęcia)
- Nocna burza nad regionem słupskim
- Marsz dla Jezusa w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
- Noc w ratuszu po raz drugi (zdjęcia)
- Słupszczanka na zgrupowaniu finalistek Miss Polski (zdjęcia)
Follow https://twitter.com/gp24_pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?