Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawki za wodę wzrosną, ale o ile – nie wiadomo

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Wodociągi Słupsk.
Wodociągi Słupsk. Archiwum
Rząd pracuje nad nowym prawem wodnym. Zgodnie z tym projektem, opłaty za wodę wzrosną, i to sporo.

Rozmowa z Andrzejem Wójtowiczem, prezesm spółki Wodociągi Słupsk

Panie Prezesie, do kogo należy woda, którą pijemy w Słupsku?
Do państwa. W świetle nowego prawa wodnego tu się nic nie zmienia.

I z racji gospodarowania wodą Wodociągi Słupsk wnoszą opłatę na rzecz państwa?
Tak jest. Jest to tak zwana opłata środowiskowa w wysokości ok. 8 groszy za metr sześcienny.

A jeśli to nowe prawo wodne wejdzie w życie w kształcie obecnie proponowanym, to o ile wzrośnie opłata Wodociągów?
To jest bardzo trudne pytanie. Niedawno pojawiła się trzecia wersja projektu nowego prawa wodnego. Niektórzy są przerażeni proponowanymi nowymi stawkami opłaty środowiskowej. W przypadku przedsiębiorstw takich, jak nasza spółka, to opłata za samą wodę z 400 tysięcy złotych rocznie może wzrosnąć, przy zastosowaniu górnych stawek zapisanych w projekcie, do 2 mln 700 tys. zł, czyli ośmiokrotnie więcej. To ok. 40 groszy za metr sześcienny wody. Chciałbym zwrócić uwagę, że wzrost stawek ujętych w tym projekcie dotyczy nie tylko wody pitnej, ale tak- że innych aspektów gospodarki wodnej, czyli na przykład utraconej retencji.

Co to oznacza?
Chodzi o wody opadowe, które są odprowadzane do systemu kanalizacji. Za to będzie nakładana nowa opłata. Ustawodawca chce, aby wody opadowe samoistnie wsiąkały w glebę, czyli aby zostały zwrócone naturze. Zatem opłaty uniknie ten, kto stworzy taki naturalny system.

Zatem nową opłatą może zostać obłożony właściciel nieruchomości, który ma na swoim terenie na przykład rury czy rowy odwadniające?
Zgadza się. Tak są na przykład zorganizowane miasta czy osiedla. Ale to dotyczy również wielu terenów wiejskich, i prywatnych nieruchomości.

Skąd się wzięły takie pomysły?
Rząd został niejako do tego przymuszony, bo zgodnie z przyjętymi dyrektywami unijnymi gospodarka wodna powinna być samofinansująca się. Woda ma być wyceniona i opłacona z różnego rodzaju usług, nie tylko wodociągowych. Ten koszt ma być przerzucony na konkretnego użytkownika. To jest pewnego rodzaju forma rewolucji w gospodarce wodnej.

To konkretnie. O ile mogą wzrosnąć opłaty za wodę w Słupsku po wprowadzeniu nowego prawa wodnego?
Teraz trudno powiedzieć, bo w projekcie jest mowa o górnych stawkach. Ile te stawki wyniosą, okaże się dopiero w ostatecznej formie ustawy i w późniejszych rozporządzeniach. My, jako branża wodociągowa, monitorujemy prace nad nowym prawem wodnym i już niektóre nasze postulaty zostały uwzględnione. Pracujemy także w kwestii uelastycznienia stawek, tak aby nie były one od razu na górnym poziomie.

Kiedy to nowe prawo wodne wejdzie w życie?
1 stycznia 2017 roku. I jest olbrzymia determinacja rządu, aby ten termin został dotrzymany. Kwestią otwartą są rozporządzenia regulujące nowe prawo, w tym dotyczące tych górnych stawek za pobór wody. Mam nadzieję, że te stawki zostaną zmniejszone. Tymczasem nasza taryfa trwa do 30 czerwca. Jak nowe prawo wejdzie od stycznia, to poniesiemy stratę. Jednak chcę zapewnić i uspokoić wszystkich, że Wodociągi Słupsk przygotowują się do tego procesu i zrobimy wszystko, aby te zmiany maksymalnie zmitygować.

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza