STK Czarni Słupsk przegrali w Kłodzku 89:78

W pierwszej kwarcie zdecydowanie lepiej wyglądali gospodarze. Podopieczni Jerzego Chudeusza grali szybko i prostymi sposobami zdobywali łatwe punkty. Słupszczanie długimi momentami wyglądali na zagubionych, a ich gra w ataku praktycznie nie istniała. Po pierwszych dziesięciu minutach gry znacznie wygrywali zawodnicy Nysy – 28:19.

W drugiej kwarcie Czarni poprawili się szczególnie w ataku. Punkty na różne sposoby zdobywał Marcin Dutkiewicz, a pod koszem skuteczny był Wojciech Fraś. Swojego rytmu załapać nie mógł Adrian Kordalski, co miało znaczący wpływ na bark płynności w grze słupskiej drużyny. Mimo swoich problemów Czarne Pantery odrobiły część strat i na przerwę schodziły przegrywając 41:46.
Po przerwie gra toczyła się punkt za punkt. Po stronie Czarnych grę w ataku trzymali Filip Małgorzaciak i Adrian Kordalski, którzy celnymi rzutami trzymali słupską ekipę w grze. Gospodarze pod koniec kwarty znowu jednak przyspieszyli i przed ostatnią kwartą prowadzili 66:57.

Dobrze ostatnie 10 minut gry rozpoczął Patryk Pełka, który szybko trafił za trzy punkty. Kolejne dwa oczka dołożył Dutkiewicz i było już tylko 62:66. Gospodarze jednak szybko powrócili swojego rytmu, a Czarni niemiłosiernie pudłowali. Pod koniec meczu punkty zdobył Wojciech Fraś, wolnego dorzucił Dutkiewicz i na 2 minuty przed końcem meczu gospodarze prowadzili 6 oczkami. W kolejnych akcjach Nysa powiększała jednak swoje prowadzenie i ostatecznie wygrała 89:78.

Nysa Kłodzko – Czarni Słupsk 89:78 (28:19, 18:22, 20:16, 23:21)
Nysa: Kutta 7, Madziar 8, Bartkowiak 8, Zagórski 12, Malesa 11, Weiss 2, Kowalski 2, Wojciechowski 19, Tomczak 13
Czarni: Kordalski 8, Dutkiewicz 22, Długosz 2, Małgorzaciak 18, Pełka 10, Jakubiak 5, Janiak 3, Fraś 10