Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stocznia Szczecińska. O losach zakładu rozmawiają w Warszawie

Piotr Jasina [email protected] 091 481 33 34 Fot. Andrzej Szkocki
Wicemarszałek twierdzi, że tu już staków budować nikt nie będzie.
Wicemarszałek twierdzi, że tu już staków budować nikt nie będzie.
Dzisiaj w siedzibie Rady Ministrów o losach stoczniowego majątku rozmawiać będą m.in. prezydent Szczecina, marszałek zachodniopomorski, przedstawiciele stoczni, Agencji Rozwoju Przemysłu, resortu skarbu i doradca premiera minister Michał Boni.

 

Majątek w ręce samorządów

Radni Szczecina na środowej sesji zobowiązali Piotra Krzystka do przejęcia przez miasto nieruchomości wchodzących w skład Stoczni Szczecińskiej Nowa. Prezydent ma też złożyć wniosek do ministra gospodarki o objęcie terenu stoczni Specjalną Strefą Ekonomiczną".

- Obawiam się, iż jest zbyt mało czasu na powołanie podmiotu, który mógłby uczestniczyć w przetargu na majątek stoczni, tak mówią prawnicy - przyznał Witold Jabłoński, wicemarszałek zachodniopomorski, który będzie uczestniczył w dzisiejszym spotkaniu. - Choć do zwołania nadzwyczajnego wlanego zgromadzenia ZARR, która reprezentowałaby marszałka, potrzebujemy dwóch tygodni. Prezydent Szczecina też dysponuje spółką, z która ZARR mógłby stworzyć konsorcjum.

Rząd musi pomóc

Jabłoński zwraca uwagę na inny problem.

- Rząd musi się zaangażować, i dzisiaj chcemy usłyszeć czy to zrobi, i w jaki sposób - dodaje. - Przejąć nieruchomości łatwo, ale trzeba je utrzymać, wykładać 1,5-2 mln miesięcznie. A potem zagospodarować. Ale nie łodźmy się, że tu będą budowane statki. Trzeba to powiedzieć. Nie udało się tego w czasie koniektury, co dopiero teraz, w kryzysie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza