Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stopniowanie wytrzymałości naszych portfeli. Drogo, drożej, najdrożej

Michał Elmerych
Michał Elmerych
pixabay.com/ zdjęcie ilustracyjne
Śmieci, woda, nieruchomości, komunikacja miejska - to tylko najważniejsze elementy noworocznej wyliczanki pod hasłem „za co zapłacisz drożej”. Jako mieszkańcy nie mamy wyboru. Będziemy płakać i płacić.

Początek roku to już tradycyjnie czas, kiedy zmieniane są samorządowe opłaty. Nie inaczej jest i teraz, chociaż taki na przykład Koszalin wyprzedził wszystkich i podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej wprowadził już w połowie zeszłego roku. I to niebagatelne, bo bilet półgodzinny zdrożał o 90 groszy i teraz trzeba za niego zapłacić 3,80. Podobnie w Słupsku, drożej jest od lata. Do 2,50 za najtańszy bilet trzeba dorzucić złotówkę. Wzrostu cen za tramwaje i autobusy nie unikną pewnie także mieszkańcy Szczecina, ale kiedy i ile? Tego jeszcze nie wie nawet prezydent miasta.

W najlepszej sytuacji są pasażerowie w Szczecinku i Bytowie, bo tam komunikacja jest i na razie pozostanie dla nich bezpłatna. Wprawdzie w Szczecinku policzyli już, że to udogodnienie będzie kosztowało milion więcej, ale - jak wynika z naszego raportu - nie ma podwyżek, które mogłyby ten milion zrównoważyć. Zwłaszcza że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które chce, by wiosną doszło do wzrostu cen za wodę o 10 procent, uzyskane środki pragnie przeznaczyć tylko na swoją działalność. Podobnie jak szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Jako powody zmiany taryfy podawane są m.in. wzrost inflacji, cen energii elektrycznej i gazu, stóp procentowych, minimalnego wynagrodzenia, wzrost cen podstawowych materiałów i usług niezbędnych do prowadzenia działalności statutowej, konieczność utrzymania oraz zabezpieczenia infrastruktury krytycznej. Jednak, by rzeczywiście wzrosły opłaty za wodę, konieczna jest pozytywna decyzja Państwowego Przedsiębiorstwa Wody Polskie.

Mieszkańcy Szczecina jako największego miasta w regionie mogą czuć się dodatkowo wyróżnieni. Już od 1 stycznia więcej płacą za odbiór odpadów oraz za nieruchomości. W zabudowie jednorodzinnej miesięczna opłata za odbiór i zagospodarowanie odpadów wzrośnie ze 105 zł do 115 zł. Osoby rozliczające się według zużycia wody zapłacą 10,30 zł za każdy metr sześcienny (obecnie 9,30 zł). Dwa razy więcej zapłacą ci, którzy nie segregują odpadów - odpowiednio 230 zł i 20,60 zł/metr sześcienny.

Nie ma znaczenia, jak duża jest miejscowość, w której mieszkasz. Podwyżki nie ominą nikogo. Niektóre gminy już się na nie zdecydowały, inne zrobią to wkrótce.

W budżecie Szczecina na 2023 r. oszacowano, że system gospodarki odpadami w Szczecinie będzie kosztował 152 mln zł. I tyle pieniędzy miasto chce zebrać z opłat od mieszkańców, zakładając, że mieszkańcy „wyprodukują” podobną liczbę śmieci jak w ubiegłym roku. Podatek od nieruchomości wzrośnie o prawie 12 procent. Np. mieszkanie 50 m kw. (plus udział w gruncie 30 m kw.) - wzrost podatku o 7,60 zł rocznie, dom 150 m kw. na działce o pow. 500 m kw. - wzrost podatku o 51,50 zł, działalność gospodarcza lokal o powierzchni 100 m kw. plus udział w gruncie 50 m kw. - wzrost podatku o 310,50 zł rocznie. Lżej mają koszalinianie. Oprócz podwyżek w komunikacji (o których już pisaliśmy i co już się stało) podrożały opłaty parkingowe w Strefie Płatnego Parkowania. Pół godziny kosztuje 1,40 zł, godzina 2,80 zł, czyli odpowiednio 40 groszy i 80 groszy więcej niż dotychczas. Wzrósł też podatek od nieruchomości, średnio o 10 procent. Ale za to woda i ścieki na razie nie podrożały. Ma to nastąpić dopiero w październiku 2023 roku, ale i tak będzie to podwyżka symboliczna, o 4 grosze.

Słupszczanie też nie powinni narzekać aż tak bardzo. 1 stycznia nie zmieniła się taryfa za wodę i odprowadzenie ścieków, nie wzrosły ceny biletów komunikacji miejskiej, nie podrożało parkowanie w centrum miasta. Jedyna zmiana to podwyżka za odbiór odpadów, ale wzrost stawki wyniósł tylko 50 groszy, przy zwiększonej częstotliwości odbioru. Oznacza to, że cena za wywóz śmieci wynosi 21,50 zł od osoby.

To duże miasta. Mniejsze też muszą sobie jakoś radzić. W Szczecinku być może podrożeje woda, ale na razie nie wzrosły opłaty za wywóz śmieci ustalane przez Radę Miasta. Są na poziomie 30 zł od osoby od połowy roku 2021, ale koszty wzrosły, więc na wiosnę można się spodziewać podwyżki szacowanej na około 10 zł od osoby.

A jak radzą sobie Bytów i Miastko? W tym pierwszym mieście śmieci poszły w górę o 17 proc. Wzrosły ceny za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Będą podwyżki czynszu w lokalach komunalnych. Teraz stawka bazowa wynosi 3,68 zł za metr kwadratowy lokalu. Ale od 1 marca będzie już wynosiła 5,10 zł. Szykuje się też podwyżka opłat za wodę i ścieki. Z kolei w Miastku pierwsze podwyżki też są już za mieszkańcami. Od września 2022 roku mieszkańcy gminy płacą więcej za ogrzewanie o około 60 procent. Aktualna stawka to 64 złote za gigadżul. Jak to się przekłada na miesięczne rachunki? Jeśli mieszkaniec wcześniej miesięcznie płacił za ciepło 100 zł, to teraz jest to około 160 zł. We wrześniu zmieniły się również stawki za wodę i ścieki. Za zużycie metra sześciennego wody miesięczna opłata wynosi 3,47 zł (było 3,45 zł), a za ścieki 6,21 zł (było 6,19 zł). W 2022 roku nie zmieniła się w gminie Miastko opłata za wywóz śmieci, ale trwają już przymiarki do podwyżki. Decyzję podejmie Rada Miejska. Obecna stawka to miesięcznie 28 zł od osoby. Wnioskuje się o 35 zł od osoby.

Przyczyny podwyżek: wzrost inflacji, cen energii elektrycznej i gazu, stóp procentowych, minimalnego wynagrodzenia, wzrost cen materiałów i usług

Podwyżki nie są niczym szczególnym, jeśli przyjrzymy się temu, jak to wygląda w kraju. Przeciętny mieszkaniec Warszawy będzie musiał zapłacić więcej za różne usługi. Ucierpią kierowcy, właściciele nieruchomości, rodzice, a nawet turyści chcący odwiedzić tamtejszy ogród zoologiczny.

Może więc lepiej jest w Łodzi? Niekoniecznie. Wzrosną nie tylko stawki podatku od nieruchomości, ale w górę pójdą też opłaty za wywóz śmieci.

W Chełmie rozwiązanie dobrze nam znane - droższe śmieci, woda i ścieki mają być rekompensowane przez bezpłatną komunikację miejską.

Współpraca: Rajmund Wełnic, Mariusz Parkitny, Magdalena Olechnowicz, Joanna Boroń

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Stopniowanie wytrzymałości naszych portfeli. Drogo, drożej, najdrożej - Głos Szczeciński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza