2 z 9
Poprzednie
Następne
Strajk nauczycieli. Wolny weekend? Wolne żarty... Tak wygląda tydzień pracy nauczyciela - polonistki w szkole podstawowej
Niedziela
Niedziela
Tak, to nie pomyłka. Pracę zaczynam w niedzielę. Sprawdzam korespondencję szkolną. Okazuje się, że w poniedziałek mam zastępstwo - jedna lekcja dodatkowo (płatna jak za nadgodziny), więc przygotowuję się nie do sześciu, a do siedmiu lekcji. Sprawdzam część prac pisemnych - charakterystyk. Jedna klasa, 25 osób. Zaczynam od prac, które są najtrudniejsze do rozczytania, między innymi dysgrafików. Na jedną taką pracę poświęcam nawet pół godziny, muszę rozszyfrować, co autor miał na myśli. Samo sprawdzanie to 4-5 godzin. W sumie wychodzi około 6 godzin.
Strajk nauczycieli. Co zrobić z dzieckiem?