Ubiór strażaka zależy od ilości i rodzaju wezwań alarmowych lub czynności, które musi wykonać w koszarach. Jest mundur służbowy, czyli granatowe spodnie wyprasowane na kant i niebieska koszula z dystynkcjami. Jesienią lub zimą, uzupełnia ją sweter. Są też czarne buty z określonego ministerialnym rozporządzeniem wzoru. Jest i mundur wyjściowy czyli ten, w którym strażaka zobaczymy podczas państwowych uroczystości. To nic innego jak marynarka z pagonami, biała odświętna koszula i czapka rogatywka.
Czarne spodnie, koszula lub kurta z odblaskowym napisem straż, to ubiór koszarowy. To na niego strażak - ratownik zakłada ten specjalistyczny.
W strażackiej nomenklaturze, jest się wzywanym do dwóch rodzajów zagrożeń. Pierwsze to pożar, cała reszta określana jest jako miejscowe zagrożenie.
-Nieważne, do jakiego wezwania strażacy wyjeżdżają, zawsze na mundur koszarowy zakładają specjalny uniform - tłumaczy Grzegorz Falkowski, zastępca komendanta PSP w Słupsku. - To uszyte z niepalnych materiałów spodnie ogrodniczki, buty ze specjalnej gumy zbrojne blachą, bluza rękawiczki i hełm. Czasami do tego zestawu dochodzi też aparat oddechowy, maska i sygnalizator bezruchu - zaznacza i dodaje do listy wyposażenia radiotelefon i wodoszczelną latarkę z zabezpieczeniami przeciwwybuchowymi, na wypadek ulatniającego się w mieszkaniu gazu.
W strukturach każdej komendy PSP, działają wydzielone grupy specjalistyczne. I tak strażacy zajmujący się zagrożeniami chemicznymi wyglądają jak ufoludki za sprawą ubioru gazoszczelnego i ochlapaniowego. Ci wyspecjalizowani w ratownictwie wysokogórskim noszą kombinezony, które w trudnych warunkach nie krępują im ruchów. Płetwonurkowie - kapoki, pianki i suche kombinezony. Czasem strażak przywdziewa też ubranie pszczelarza, chroniące przed ukąszeniami owadów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?