Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażackie auta, jakich nie znacie

map
Strażacki MAN ma specjalne zraszacze, dzięki którym może podjechać blisko ognia.
Strażacki MAN ma specjalne zraszacze, dzięki którym może podjechać blisko ognia. Fot. Kamil Nagórek
Któż w dzieciństwie nie marzył, aby przejechać się wozem bojowym strażaków? Najwięcej samochodów w regionie słupskim ma Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1 przy ul. Młyńskiej w Słupsku.
Strażackie auta, jakich nie znacie

Zgłoszenia kandydatów do plebis-cytu Strażak Roku 2010 mogą składać sami strażacy, jednostki straży pożarnej, samorządy i inne organizacje oraz Czytelnicy "Głosu".

Zgłoszenia kandydatów będziemy przyjmować do piątku, 17 września, włącznie. Kandydatów należy zgłaszać na kuponie zgłoszeniowym wyciętym z "Głosu" lub pobranym ze strony serwisu internetowego www.gp24.pl (kupon do pobrania po lewej - w formie obrazka lub do pobrania w ramce).

Wypełniony i podpisany kupon zgłoszeniowy można dostarczać osobiście, listownie lub e-mailem. Uwaga! W ostatnim przypadku konieczne jest przesłanie skanu lub zdjęcia podpisanego kuponu na specjalny adres poczty elektronicznej: [email protected]. W temacie wiadomości e--maila należy wpisać: Strażak Roku. Kupony zgłoszeniowe można także przynieść lub wysłać pocztą na adres "Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, z dopiskiem "Strażak Roku".
Na zgłoszonych kandydatów będzie można głosować za pomocą SMS-ów oraz oryginalnych kuponów od 24 września do 24 października.

Szczegółowy regulamin plebiscytu

W jej garażach stoi 9 wozów. Działają i biorą udział w akcjach, choć niektóre z nich nadają się do muzeum techniki.
Do takich należy chociażby jelcz z naczepą ze zbiornikiem wody. Pojazd został wyprodukowany w 1986 roku. Jednak większość samochodów, które jednostka ma na stanie, wyprodukowano pod koniec lat dziewięćdziesiątych i w pierwszej dekadzie XXI wieku.
Prawdziwą dumą słupskiej straży jest MAN z 2009 roku. Ten wielki pojazd może zabrać aż 9,5 tony wody i ma napęd na trzy osie, dzięki czemu nie straszne mu są przeszkody terenowe.
- Pojazd ma system obrony własnej składający się z tryskających wodą zraszaczy w dolnej części samochodu
- mówi Grzegorz Falkowski, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Słupsku. - Dzięki temu nadaje się do gaszenia pożarów ściernisk i może podjeżdżać blisko ognia.
Spektakularnym samochodem strażackim jest zawsze wóz bojowy z drabiną. Ta najdłuższa w Słupsku ma długość 37 metrów. Dzięki temu strażacy mogą dotrzeć na najwyż- sze kondygnacje niemal wszystkich słupskich budynków.
- Jedynie na wieżę kościoła mariackiego sięga do poziomu dachu, nie obejmuje już odtworzonej iglicy - tłumaczy Falkowski. - Ale bez obaw. Na szczęście tam sięgnie woda z naszych węży. d

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza