Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa parkowania w Ustce przeszkadza mieszkańcom

Marcin Prusak [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Krzysztof Tomasik
Za parkowanie w Ustce trzeba będzie płacić do połowy września.
Za parkowanie w Ustce trzeba będzie płacić do połowy września.
Wprowadzenie płatnej strefy parkowania i wyznaczenie prywatnych parkingów płatnych spowodowało bałagan na ulicach Ustki.

Brak miejsc do parkowania w sezonie jest zmorą Ustki już od lat. W każde wakacje do miasta przyjeżdża tylu turystów, że na ulicach miasta nie starcza dla wszystkich miejsc do parkowania. Władze Ustki od lat starały się poprawić tę sytuację, ale poza niewielkimi parkingami sezonowymi nic więcej nie dało się zrobić.

W tym roku urzędnicy miejscy wpadli na pomysł zorganizowania płatnych parkingów. Od 15 czerwca strefę płatnego parkowania utworzono przy ul. Zaruskiego i Żeromskiego (od ulicy Chopina do Limanowskiego). Miasto wystawiło na przetarg trzy działki w centrum miasta, aby prywatni przedsiębiorcy zorganizowali na nich płatne parkingi. Parkingi te powstały przy ul. Zaruskiego (400 metrów kwadratowych), ul. Marynarki Polskiej (480 metrów kwadratowych) oraz wzdłuż ul. Kościelnej (450 metrów kwadratowych).

Czytaj też: Ustka zarobi na parkingach

Wystarczyło kilka dni działania płatnych miejsc postojowych, a ustczanie już mają ich dosyć.

- Przyjezdni kierowcy omijają płatne parkingi i szukają wolnych miejsc gdzie się tylko da w innych miejscach w mieście - skarży się Dominiki Kotowski, mieszkaniec centrum Ustki. - Wystarczy zobaczyć, co dzieje się w okolicach kościoła Najświętszego Zbawiciela. Cały plac był zastawiony. Ani przejechać, ani przejść nie można było. Jak mamy docierać do swoich domów?

Władze miasta zaznaczają, że z pomysłu płatnych parkingów nie zrezygnują.

- Za parkingi trzeba płacić w centrach wszystkich miast - twierdzi Jan Olech, burmistrz Ustki. - Przewidujemy, że kasa miasta zarobi na tym niemałe pieniądze. Ile? Tego jeszcze nie potrafimy powiedzieć (wcześniej usteccy urzędnicy szacowali, że płatna strefa przyniesie miastu ok. 30 tys. zł rocznie - przyp. red.). Zapewniam jednak, że wszystkie pieniądze, jakie przyniesie strefa przeznaczymy na remont chodników w mieście.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza