Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w centrum handlowym w Monachium. Są ofiary śmiertelne

aip
Co najmniej kilka osób jest zabitych, wiele rannych po ataku w centrum handlowym i jednym z placów w stolicy Bawarii w piątkowe popołudnie

Strzały w centrum handlowym Olimpia w Monachium padły w piątek, 22 lipca, około godziny 18. Według policji zginęło kilka osób. Są też ranni. Godzinę później w bawarskim mieście doszło do kolejnej strzelaniny w centrum Monachium, na Karlsplatz. W pierwszych godzinach nie było jasne czy to zamach islamskich terrorystów.

Spływające wieczorem raporty informowały o jednym napastniku w centrum handlowym. Nad budynkiem centrum latały policyjne helikoptery. Część pracowników nie była w stanie opuścić swoich sklepów. Stacje telewizyjne pokazywały uciekających ludzi i kompletny chaos przed centrum handlowym.

Jedna z pracownic centrum, Lynn Stein, sprzedawczyni ze sklepu Jack Wolfskin, powiedziała telewizji_CNN, że napastnik znajdował się wewnątrz gmachu. - Słyszałam kilka strzałów. Wyszłam, żeby coś kupić, a moja współpracownica została w sklepie - opowiadała Stein. Kobieta mówiła CNN, że po usłyszeniu strzałów ludzie zaczęli uciekać. – Potem usłyszałam strzały na parkingu i wróciłam do sklepu. Widziałam leżące ciało na podłodze. Prawdopodobnie ta osoba nie żyła, albo była ciężko ranna – opowiadała Stein.

Kobieta powiedziała, że kiedy udało się jej wybiec z budynku policjanci kazali wszystkim osobom przejść na drugą stronę ulicy, a potem oddalić się jeszcze bardziej. Godzinę później niemieckie media podały, że na dużym placu w centrum Monachium - Karlsplatz doszło do drugiej strzelaniny.

Potem podano, że to fałszywy alarm. Plac znajduje się w odległości 5km od centrum handlowego. Tam jednak trwała wielka operacja policyjna, gdyż policja – jak podała BBC – poszukiwała w tym miejscu sprawcy lub sprawców ataku. Apelowano do mieszkańców o niewychodzenie z domów.

Przed godziną 20 policja potwierdziła śmierć trzech osób. Podała również, że uzbrojonych napastników było troje.

Dwie godziny od rozpoczęcia zamachu żadnego nie udało się ująć. Niemieckie siły bezpieczeństwa są aktualnie postawione w stan pogotowia po wtorkowym ataku 17-letniego Afgańczyka w pociągu regionalnym w okolicach Wuerzburga w Bawarii.
Napastnik zaatakował pasażerów nożem. Władze ostrzegały przed niebezpieczeństwem kolejnych ataków.

#PrayForMunich#München#Munich#einkaufzentrum#Olympia Mordes pic.twitter.com/QMyJMuX2zU

— Chris Port (@chrisuport_port) 22 lipca 2016

Foreign affairs correspondent @kileysky updates on the latest in the #Munich#OEZ shopping centre shooting https://t.co/LzxMqytZxA

— Sky News (@SkyNews) 22 lipca 2016

Aktualizacja:
Policja w Monachium potwierdziła, że w piątkowej strzelaninie w Monachium zginęło sześć osób. Funkcjonariusze poszukują "do trzech" sprawców strzelaniny.

Niemieckie media podają, że jeden ze sprawców miał popełnić samobójstwo przy centrum handlowym Olimpia, gdzie doszło do strzelaniny. Rzecznik policji w Monachium Marcus Dagloria Martins powiedział, że na razie nie może nic powiedzieć o napastnikach. Policja nie potwierdza też, że zamachu dokonali ekstremiści islamscy. Martins dodał, że informację o strzelaninie, która zaczęła się kilka minut przed 18 w barze McDonalds w centrum Olimpia otrzymano na telefon alarmowy. - Natychmiast po tym siły policyjne ruszyły do akcji - powiedział.

Policja zaapelowała do mieszkańców o powstrzymanie się od dywagacji w mediach społecznościowych i przekazywania niesprawdzonych informacji. - "Powstrzymanie się od dywagacji bardzo pomoże nam w akcji" - głosi komunikat policji.

Jak podaje "Deutsche Welle" niemiecki rząd zwołał nadzwyczajne posiedzenie w związku z atakiem w Monachium. Miasto jest praktycznie sparaliżowane. Wstrzymano ruch komunikacji miejskiej i pociągów, ewakuowano dworzec główny. Zamknięte są też autostrady prowadzące do Monachium.

Wielu ludzie jest uwięzionych w sklepach i restauracjach, a policja apeluje o niewychodzenie na ulice. Według świadków nad Monachium latają policyjne i wojskowe śmigłowce. Media donoszą, że została tam również skierowana specjalna grupa komandosów GSG9 mająca doświadczenie w walce z terrorystami. Marcus Dagloria Martins powiedział, że wszystkie siły policyjne Monachium są zaangażowane w akcję poszukiwania napastników. W gotowości są też służby policyjne z okolicznych regionów.

Czechy i Austria ogłosiły, że wzmocnią kontrole na granicach z Niemcami w obawie, że terroryści mogliby przedostać się na ich terytoria.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza