Pod petycja podpisało się 250 studentów nowojorskiej uczelni Parsons New School for Design.
Swoją postawę studenci argumentują tym, że uczelnia zlekceważyła zachowanie Johna Galliano, który w 2011 roku został zwolniony z funkcji projektanta domu mody Christian Dior. Kariera Galliano legła w gruzach po tym, jak w jednej z paryskich restauracji, upojony alkoholem, wykrzykiwał pod adresem gości antysemickie hasła...
"Zatrudnianie kogoś, kto w tak nieludzki sposób wyrażał się o innych, jest haniebne" - argumentowali studenci.
W słynnej szkole projektowania, Galliano miał poprowadzić trzydniowe warsztaty zatytułowane "Show me emotion!" ("Pokaż mi emocje!"). Wykłady mają wskazać jak należy wykorzystywać emocje w pracy projektanta i jak istotną rolę odgrywają one w procesie twórczym.
"Zgoda na jego powrót do życia publicznego, jest jak zamiecenie jego zachowania i postawy pod dywan" - napisał na forum jedne ze studentów. Inni uczniowie podkreślają również, jak ważne w zawodzie wykładowcy są etyka i autorytet.
"Etyka jest jedną z podstawowych wartości, jaką powinien prezentować wykładowca, wyraża się ona nie tylko w jego postawie, ale również w tym, co przekazuje innym. Nie sądzę, że Galliano jest osobą, która powinna być nauczycielem" - dodaje inny student.
John Galliano jest absolwentem londyńskiego Central Saint Martins.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?