Do naszej redakcji napisała zbulwersowana studentka prosząca o anonimowość. Twierdzi, że na uczelni jest problem z ogrzewaniem części pomieszczeń. Pisze: "Jestem studentką Akademii Pomorskiej, Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego. Piszę w imieniu studentów wydziału mieszczącego się przy ul. Arciszewskiego 22. Niestety, na naszej uczelni z powodu małej liczby studentów postanowiono zaoszczędzić i podjęto decyzję o nieogrzewaniu budynku. Wewnątrz panuje niska temperatura, niemalże taka, jak panuje na zewnątrz. Biolodzy pracują w laboratorium z szeregiem odczynników i hodowlami bakterii, jednak po skończonych zajęciach nie można należycie oczyścić skóry rąk z powodu zimnej wody w kranie. Dla porównania w Instytucie Nauk o Zdrowiu przy ul. Westerplatte jest o wiele cieplej z powodu dużej liczby studentów. (...) Największym i dokuczającym problemem jest panująca niska temperatura w salach wykładowych oraz na korytarzu".
Katarzyna Mudryk-Praszczak, rzecznik prasowy Akademii Pomorskiej w Słupsku, przyznaje, że ogrzewanie przez kilka dni nie działało. Zapewnia jednak, że uczelnia nie oszczędza na studentach i ich liczba nie ma żadnego związku z temperaturą w pomieszczeniach.
- Po prostu doszło do awarii ogrzewania po stronie dostawcy ciepła - mówi rzeczniczka słupskiej uczelni. - Awaria została już jednak usunięta i budynek znów jest ogrzewany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?