Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studia: Marketing mniej popularny

Redakcja
Ubiegłoroczni maturzyści już studiują, a ich młodsi koledzy niedługo rozpoczną batalię o indeksy szkół wyższych.
Ubiegłoroczni maturzyści już studiują, a ich młodsi koledzy niedługo rozpoczną batalię o indeksy szkół wyższych.
25 kwietnia uczniowie ostatnich klas szkół średnich zakończą lekcje w swoich szkołach.

A potem maturalny zegar odmierzy dni dzielące ich od najważniejszych w życiu egzaminów. To będzie szansa na ostatnie powtórki - tegoroczna matura startuje 5 maja.

Dziś nikt nie powie, że matura to "taka większa klasówka". Bo dziś egzaminy dojrzałości są jednocześnie przepustką na studia. Jeśli pójdą źle, przekreślą szansę na studiowanie wymarzonego kierunku w wybranej uczelni. Matura na poziomie podstawowym, to stanowczo za mało. Jeśli ktoś myśli o studiach w renomowanej uczelni, czy na obleganym kierunku, musi wybierać poziom rozszerzony i zdawać te przedmioty dodatkowe, które premiuje dana uczelnia.

Niedawne przeboje
Co roku absolwenci szkół średnich stają przed tym samym dylematem: jakie studia wybrać, żeby w przyszłości znaleźć atrakcyjną, dobrze płatną pracę, a przy okazji zbytnio się nie namęczyć podczas studiowania? Jeszcze niedawno zdecydowanymi liderami wśród popularnych kierunków studiów były: ekonomia, zarządzanie i marketing, prawo, a tuż za nimi plasowały się nauki społeczne - psychologia, socjologia, niezmienną popularnością cieszyła się pedagogika.

Dziś następuje zdecydowany odwrót od zarządzania i marketingu, coraz mniej popularna jest ekonomia. I trudno się dziwić, skoro co roku kierunki te kończą liczne rzesze absolwentów, dla których zaczyna brakować pracy. Bo ilu speców od marketingu mogą potrzebować nasze przedsiębiorstwa...

Inżynier - to brzmi dumnie
Fachowcy od gospodarki biją na alarm - inżynierów mamy w Polsce jak na lekarstwo. Jak tak dalej pójdzie, nie będzie komu budować domów, dróg, czy mostów. Kraje Unii Europejskiej też pilnie potrzebują tych fachowców. Odpowiedź na pytanie co wybrać, wydaje się prosta - kierunki techniczne. Niestety, chętnych do ich studiowania z roku na rok jest coraz mniej. Absolwenci szkół średnich mają problemy z matematyką, boją się więc studiów, podczas których bez matematyki ani rusz.

Niedawna ogólnopolska akcja "Dziewczyny na politechniki", którą wymyśliły uczelnie techniczne, wyraźnie potwierdza, że kandydaci do zgłębiania tajników mechaniki, budownictwa, czy elektroniki są pilnie potrzebni, bez względu na płeć. Ba, profesorowie uważają, że panie jak najbardziej nadają się do zawodu inżyniera, bo mają analityczny umysł i są bardziej dokładne od panów. Wśród nowoczesnych kierunków o których mówi się "przyszłościowe", znajduje się m.in. mechatronika (to mechanika połączona z elektroniką) i inżynieria materiałowa. Na pewno gwarancję dobrej posady gwarantują studia w dziedzinie budownictwa, czy budowy dróg.

A może europeistyka
Większość absolwentów szkół średnich mówi o sobie: jestem humanistą. Dlatego, podobnie jak w latach poprzednich, pewnie wybierze kierunki nie związane z techniką. Można przypuszczać, że nie zabraknie chętnych do studiowania prawa. To kierunek, który wielu młodym ludziom i ich rodzicom nadal kojarzy się z dobrą, stabilną przyszłością.

Na pewno popularna będzie psychologia (tempo życia jest coraz szybsze, terapeuta, psychoanalityk to zawody z przyszłością) czy socjologia. Zapewne wciąż wielu młodych ludzi zechce wybrać studia językowe - anglistykę, germanistykę. Wśród najbardziej obleganych kierunków lingwistycznych od wielu lat jest japonistyka, arabistyka. Na te kierunki trudno się dostać, ponieważ uczelnie proponują bardzo mało miejsc. Europeistyka - ostatni hit wielu uczelni, wydaje się być przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Podczas ubiegłorocznej rekrutacji ten kierunek cieszył się dużą popularnością, w tym roku chętnych pewnie będzie jeszcze więcej. Dziennikarstwo to kolejny kierunek, który przyciąga liczne rzesze kandydatów. Rynek mediów jest duży, nic dziwnego, że dziennikarska profesja kusi wielu młodych ludzi.

Psychologowie radzą, by przy wyborze studiów nie kierować się modą, lecz przede wszystkim brać pod uwagę własne potrzeby, zdolności i predyspozycje. Źle wybrane studia mogą stać się udręką na kilka lat, a nawet zepsuć całe dorosłe życie.

ALINA KONIECZNA
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza