Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces Akcji Szpik. Wielu ludzi chciało zostać dawcami szpiku (wideo, zdjęcia)

ang, maz
Akcja szpik w Słupsku
Akcja szpik w Słupsku Kamil Nagórek
477 osób zarejestrowało się w bazie Fundacji DKMS jako potencjalni dawcy szpiku kostnego podczas sobotniej akcji w Miastku. W niedzielę do niej przyłączyli się mieszkańcy Słupska.
Dzień zdrowia w SłupskuDzień zdrowia w Słupsku

Dzień zdrowia w Słupsku

Fundacja DMKS szuka "genetycznych" bliźniaków dla osób chorych na białaczkę, dla których przeszczep szpiku jest jedyną szansą na uratowanie życia. W Miastku takiej pomocy potrzebuje Wojciech Maciesza, a w pobliskim Starznie Marek Narodzonek.

- Nie znam ani pana Wojciecha, ani pana Marka, ale nie ma to znaczenia. Jestem tutaj, bo mogę uratować życie - usłyszeliśmy od mieszkanki Miastka, która odwiedziła w sobotę Centrum Informacji Turystycznej, w którym pobierano próbki krwi do badań. W Miastku zarejestrowano 477 dawców, ale chętnych było o wiele więcej. Nie wszyscy jednak mogli zostać wpisani na listę potencjalnych dawców ze względu na wiek, czy stan zdrowia.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu. Mieszkańcy Miastka i okolic bardzo się zaangażowali się. Organizacja akcji była na najwyższym poziomie. Wszystkim bardzo dziękujemy - mówi Ewa Majkowska z Fundacji DKMS. Dodaje, że w Polsce obecnie jest zarejestrowanych około 400 tysięcy potencjalnych dawców, w tym około 300 tysięcy przypada na Fundację DKMS. - W ciągu czterech ostatnich lat dawcami zostało 400 osób - informuje Majkowska.

Akcja Fundacji DKMS w niedzielę była kontynuowana w Słupsku. Wolontariusze fundacji przyjmowali deklaracje i pobierali wymazy śliny od klientów Galerii Słupsk od godz. 11 do 17. Już po godz. 13 zarejestrowano ponad 50 osób. Organizatorzy akcji spodziewali się, że do końca dnia zarejestrują przeszło 150 osób. Chętnych do rozmów przy ich stolikach nie brakowało.

- Mój kuzyn musiał skorzystać z przeszczepu szpiku. Dzięki temu odzyskał zdrowie. Było to możliwe, bo znalazł się człowiek, który był jego "genetycznym" bliźniakiem. Może teraz ja komuś też pomogę - powiedział nam pan Andrzej, 35-latek z Gminy Słupsk, który przejechał się zarejestrować, bo przeczytał o takiej możliwości w "Głosie Pomorza".

Przy okazji dokonał pomiaru masy ciała i cukru we krwi, co oferowały pielęgniarki z Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku, zapraszając do odwiedzenia przychodni rejonowej przy ul. Bohaterów Westerplatte 1. Tam za darmo i bez skierowania można skorzystać z szeregu badań i porad w ramach projektu "Zdrowie - mama i ja" .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza