Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukscesy pucharowe słupskiego Gryfa ponad 30 lat temu

Jarosław Stencel
Drugoligowiec z Kluczborka w tym roku okazał się zbyt silny. Gryf przegrał 2:4 (1:1)
Drugoligowiec z Kluczborka w tym roku okazał się zbyt silny. Gryf przegrał 2:4 (1:1) Krzysztof Piotrkowski
Największym sukcesem piłkarzy Gryfa był występ przeciwko Legii Warszawa w 1/8 finału Pucharu Polski. Słupszczanie ulegli 0:3 zespołowi ze stolicy.

Przed paroma dniami Słupsk znów przeżywał emocje związane z Pucharem Polski. Nie udało się awansować Gryfowi choćby do I rundy. W przeszłości jednak było czasem lepiej. W 1978 roku, czyli rok później po pamiętnych bojach z Arką Gdynia i Legią Warszawa już takiej przygody pucharowej nie było.

Przyszło Gryfowi Słupsk rozegrać tylko dwa spotkania na szczeblu centralnym (w finale wojewódzkim pokonany został Start Miastko 3:0). Wszystko zakończyć jednak mogło się już na pierwszym meczu. 30 lipca Gryf w Elblągu po godzinie gry przegrywał 0:3 i wtedy nastąpiła cudowna metamorfoza. W słupskich piłkarzy wstąpił nowy duch. Najpierw bramkę zdobył Bogusław Jaskuła, a następnie kontaktową Jerzy Chomicki. Do remisu doprowadził w 87 minucie Andrzej Walaszczyk. Gola na wagę zwycięstwa w dogrywce zdobył Mirosław Berdecki.

Dwa tygodnie później do Słupska przyjechała drugoligowa Lechia Gdańsk. Goście objęli prowadzenie już w pierwszej minucie po trafieniu Krzysztofa Matuszewskiego. Pół godziny później podwyższył Bogdan Sobiechowski. Słupszczan stać było tylko na gola Zbigniewa Zaborowskiego w 78 minucie. W 1979 roku w finale wojewódzkim Gryfa pokonali Czarni Słupsk 2:0 (obie bramki zdobył Wiesław Kaczmarek).

Czarni jednak nie pograli wiele dalej, bo ulegli w Szczecinku Wielimowi 0:1. Rok później w finale nastąpił rewanż i to Gryf okazał się lepszy od Czarnych wygrywając 1:0.W pierwszej rundzie Gryf pokonał Gedanię Gdańsk 2:0 (gole: Bogusław Jaskuła w 76 minucie oraz Mirosław Berdecki w 87).W drugiej rundzie znów drugoligowiec, znów z Pomorza, ale tym razem była to Pogoń Szczecin. I znów to goście okazali się lepsi o jednego gola. Słupscy kibice mieli jednak wielkie nadzieje po objęciu prowadzenia przez Bogumiła Kłosińskiego w 27 minucie. Tuż przed przerwą wyrównał jednak jeden z najlepszych strzelców Pogoni - Leszek Wolski. W 77 minucie spotkanie rozstrzygnął celnym strzałem Andrzej Woronko.

W 1981 roku jako drugoligowiec to już Gryf był dolosowywany do rywali. Pierwszym z nich był zwycięzca rywalizacji w okręgu słupskim - Wybrzeże Objazda. Dla tej podusteckiej wsi było to duże wydarzenie. Gospodarze jednak nie dali rady ulegając słupszczanom 0:4. Dwa gole zdobył Mirosław Berdecki, a po jednym Ireneusz Bzowy oraz Bogumił Kłosiński. Kolejnym rywalem była trzecioligowa Warta Poznań. Pierwsza połowa była bezbramkowa. W 60 minucie prowadzenie objęli gryfici po strzale Krzysztofa Mysiaka. Na 2:0 podwyższył Janusz Bławat w 74 minucie. Goście odpowiedzieli jedynie trafieniem Mirosława Myślińskiego w 84 minucie. Trzy tysiące widzów przybyły na kolejne spotkanie z innym zespołem z Poznania - drugoligową Olimpią. Na gole było trzeba czekać aż do dogrywki. W 101 minucie złotego gola na wagę awansu zdobył Jan Zawadzki. Gryf zagrał wtedy w składzie: Szygenda - Mądrochowski, Kliński, Gawroński, Zawadzki, Mysiak (100 Berdecki), Komisarek, Bławat, Suruło, Bzowy (46 Jaskuła), Kłosiński.

Rozpaliło to nadzieje na kolejny sukces pucharowy. Przyszło jednak zagrać w Chojnicach z inną pucharową rewelacją, grającą ówcześnie w klasie okręgowej Chojniczanką. Nastąpił niespodziewany zimny prysznic. To chojniczanie po bramkach Stanisława Kuczkowskiego w 24 minucie i Tadeusza Słomińskiego w 67 (Gryf odpowiedział jedynie trafieniem... a raczej nie odpowiedział, gdyż nawet tu wyręczyć ich musiał trafieniem samobójczym Laskowski w 89 minucie). W nagrodę Chojnice otrzymały w kolejnej rundzie (co ominęło niestety Gryfa) znakomitego rywala w postaci Widzewa Łódź ze Zbigniewem Bońkiem w składzie. Potem w 1982 roku po trafieniu Andrzeja Stolca w 44 minucie Gryf pokonał w Koszalinie Gwardię 1:0.

W kolejnej rundzie słupszczanie pojechali na mecz do Poznania, gdzie przy sztucznym świetle (pierwszy taki mecz w historii Gryfa) ulegli Olimpii 1:3. Gole: 1:0 Piotr Krakowski (3), 1:1 Jan Zawadzki (8 - głową), 2:1 Janusz Woliński (67), 3:1 Karol Brodowski (79). Gryf zagrał w zestawieniu: Mroziński - Gawroński, Kliński, Chwistek, Wolan, Świątek (73 Bławat), Suruło, Jan Zawadzki, Mysiak, Komisarek (63 Kłosiński), Roman Bogdzia. W następnych latach była posucha i lepiej było dopiero w 1988 roku. W pierwszej rundzie po rzutach karnych Gryf wygrał w Stargardzie Szczecińskim z Błękitnymi. Potem dwa mecze w Słupsku ze Stoczniowcem Gdańsk 3:2, gole: Jacek Telesiewicz (24), Waldemar Wieliczko (32), Roman Bogdzia (57) - Kujawa (70, 75), oraz GKS Bełchatów 2:0, gole: Mariusz Lisicki (12) i Krzysztof Pędzich (44). Na mecz 1/16 finału do Słupska przyjechał pierwszoligowy ŁKS Łódź. Zawody obserwowało 11 tysięcy widzów. Gole strzelali: 0:1 Sławomir Różycki (18 - karny), 0:2 Jacek Ziober (27), 1:2 Mariusz Lisicki (44), 1:3 Jacek Ziober (72), 1:4 Sławomir Różycki (85).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza