Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczne dokarmianie bocianów (zdjęcia)

Zbigniew Marecki
Katarzyna Leończyk postanowiła dokarmić marznące w gnieździe boćki.
Katarzyna Leończyk postanowiła dokarmić marznące w gnieździe boćki. Archiwum prywatne
Katarzyna Leończyk, nauczycielka przyrody w Szkole Podstawowej w Bierkowie postanowiła dokarmić marznące w gnieździe boćki. Świeże podroby z kurczaków dostarczyła im wprost do gniazda.

Pierwszy bocian-zwiadowca w Bierkowie pojawił się w tym roku 17 marca, ale mróz i śnieg go zniechęcił, więc gdzieś odleciał. Jednak na początku tygodnia do wsi przyleciała już pierwsza para bocianów i zajęła wymagające remontu gniazdo.

- Gdy we wtorek jechałam do pracy, zobaczyłam, jak się nieboraczki trzęsły z zimna. Od razu było widać, że brakuje im energii, bo mogą mieć kłopot ze znalezieniem pokarmu - opowiada pani Katarzyna.

Wtedy wpadła na pomysł, że można by te boćki dokarmić. Zadzwoniła więc do Anny Powęski, która w Bruskowie Wielkim prowadzi ubojnię kurcząt, i poprosiła o pomoc. W efekcie dostała sporą porcję kurzych żołądków i wątróbek , które postanowiła wrzucić do bocianiego gniazda.

W realizacji tego zamysłu pomogli jej pracownicy słupskiego oddziału Energi, którzy przyjechali do Bierkowa z koszem na wysięgniku. Przy jego pomocy poprawili gniazdo, do którego udało się także wrzucić mięsny prezent wielkanocny dla bocianów.

- Boćki z pewnością poradzą sobie z takim prezentem, bo one są typowymi mięsożercami. Zwykle kojarzymy, że jedzą żaby, ale w rzeczywistości najczęściej żywią się szarańczakami, chrząszczami, ślimakami, drobnymi gryzoniami, rybami , a nawet ptasimi pisklętami - mówi Marek Ziółkowski, słupski ornitolog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza