Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świąteczne stroiki słupskich seniorek pomogą dzieciakom

Marcin Markowski [email protected]
Maria Wawrzyniec przygotowała z wolontariuszkami setki ozdób wielkanocnych, z których dochód zostanie przekazany na dzieci.
Maria Wawrzyniec przygotowała z wolontariuszkami setki ozdób wielkanocnych, z których dochód zostanie przekazany na dzieci. Fot. Krzysztof Tomasik
Starsze kobiety w wolnym czasie malują jajka i robią stroiki. A wszystko po to, żeby dzieci ze świetlicy Caritas mogły pojechać na letnie kolonie i dostać paczki na Wielkanoc.

Kilka emerytek i rencistek postanowiło poprowadzić świetlicę Caritas mieszczącą się przy kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku. Od poniedziałku do piątku 25 podopiecznych dzieci spotyka się tam, by pobawić się w swoim towarzystwie i odrobić lekcje.

- Świetlicę prowadzą wolontariuszki pod opieką proboszcza Franciszka Puchalskiego. Każda z nas ma już trochę przeżytych lat za sobą i kilka chorób - śmieje się Krystyna Kurowska, wolontariuszka świetlicy.

- Przychodzą do nas dzieci w trudnej sytuacji rodzinnej, które nie mają warunków w domu, by móc spokojnie odrobić lekcje. Uczymy je jak zachować się przy stole, w autobusie, kupujemy im książki, przygotowujemy podwieczorki. Mogą one u nas oglądać też w spokoju telewizję.

Chociaż są ferie i w świetlicy nie ma dzieci, wolontariuszki spędzają w niej kilka godzin dziennie.

- Postanowiłyśmy, że wspólnie przygotujemy dzieciom paczki ze słodkościami na Wielkanoc. Dlatego od kilku dni robimy stroiki, ozdobne jajka i świąteczne figurki gipsowe - dodaje Maria Wawrzyniec, skarbnik świetlicy.

Wolontariuszki będę je sprzedawać po mszach w kościele Najświętszego Serca Jezusowego.
- Każdy stroik jest jedyny w swoim rodzaju - zapewnia Czesława Urbańska, wolontariuszka. - Niektóre z nich wykonywane są przez kilka godzin. Są one zrobione z prawdziwych wydmuszek jaj kurzych i gęsich, piór oraz sztucznych kwiatów.

- Za zebrane pieniądze chcemy kupić nie tylko paczki, ale także sfinansować dzieciom kolonie letnie - dodaje Maria Wawrzyniec.

Wolontariuszki zapewniają, że ich wyroby, mimo że są rękodziełem jedynym w swoim rodzaju, będą sprzedawane po znacznie niższych cenach niż ozdoby wielkanocne stojące na półkach w hipermarketach.

- Za największy stroik, jaki zrobiłyśmy, trzeba zapłacić 15 złotych. Małe ozdoby będą sprzedawane już od dwóch złotych - mówi Maria Wawrzyniec. - Jajka gęsie, które można powiesić na przykład w oknie, ozdobnie polane gipsem, z wpiętymi kwiatami i motylami kosztują pięć złotych.

Aby kupić stroiki i pomóc dzieciom, nie trzeba czekać do niedzieli. Wolontariuszki zapraszają wszystkich od poniedziałku do piątku do świetlicy Caritas przy ulicy Armii Krajowej 22 naprzeciwko wejścia do kościoła Najświętszego Serca Jezusowego w godzinach od 14 do 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza