Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowy Dzień Wody. Poidełka dla dzieci od Wodociągów w każdej szkole

Alek Radomski
Krzysztof Piotrkowski
- Warto pić wodę z kranu - zachęcają Wodociągi Słupsk i kończą instalację kolejnych poidełek w szkołach w mieście i sąsiedniej gminie Kobylnica. W końcu kranówka w niczym nie ustępuje, a nawet przewyższa jakością wodę butelkową.

Do końca marca kolejne poidełka zostaną zamontowane w siedmiu szkołach w Słupsku i w trzech placówkach w gminie Kobylnica. Na wrzesień zaplanowano instalację kolejnych. Docelowo ich liczba ma sięgnąć 25, a dzieci i młodzież mają zyskać łatwy dostęp do świeżej, i co najważniejsze, zdrowej wody z sieci.

- Od lat propagujemy picie wody prosto z kranu - tłumaczy Alina Zimnicka, członek zarządu Wodociągów Słupsk. - Dlatego, myśląc właśnie o najmłodszych, postanowiliśmy montować sukcesywnie takie urządzenia w szkołach, tak aby dzieci nabierały nawyków i wiedziały, że woda jest dostępna i nie trzeba koniecznie kupować tej butelkowanej. Tym bardziej że nasza woda jest bardzo dobrej jakości - zapewnia. Niedawno nowe poidełko stanęło na korytarzu Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Henryka Pobożnego w Słupsku. - I od razu wzbudziło ogromne zainteresowanie - przyznaje Karolina Keler, dyrektorka szkoły. - Teraz emocje opadły, ale początkowo był szał. Wychowawcy, nauczyciele biologii i przyrody tłumaczyli, jak poidełek używać i jakie woda niesie korzyści. Jak się napić? To nie jest zwykły kran, ale wystarczy wcisnąć przycisk, a strumień wody popłynie.

Poidełka w całości finansowane są przez Wodociągi. Jedna taka minifontanna kosztuje około tysiąca złotych. Montażem zajmują się pracownicy firmy, ale zanim urządzenie tryśnie świeżą wodą, musi zostać sprawdzone. Przed udostępnieniem próbki analizowane są w firmowym Laboratorium Badania Wody. Pierwsze pięć poidełek pojawiło się w szkołach w Słupsku we wrześniu 2016 roku.

Rozmowa z technologiem wody w spółce Wodociągi Słupsk - kliknij i przejdź do kolejnej podstrony artykułu

Rozmowa z technologiem wody w spółce Wodociągi Słupsk

Słupsk ma szczęście: może się pochwalić jednym z lepszych ujęć wód głębinowych. Kranówka nie ustępuje wodom butelkowym

Aleksander Radomski: Pije pan kranówkę?

Piotr Czerwczak: Oczywiście, że tak. Piję ją w domu, w pracy - wszędzie, kiedy chce mi się pić.

Jest lepsza od wody butelkowanej?

Czasami jest zdecydowanie lepsza. Robiliśmy takie porównania. Czasami jest na takim samym poziomie lub delikatnie gorsza, jeśli chodzi o substancje mineralne. Generalnie jest to woda o takiej samej wartości, ale znacznie bezpieczniejsza.

Dlaczego Słupsk ma dobrą wodę?

Korzystamy z ujęć wód podziemnych. Woda czerpana jest z 80 metrów poniżej poziomu terenu. Są to warstwy wodonośne, które są odizolowane warstwą nieprzepuszczalną, więc już wstępna filtracja i oczyszczanie wód opadowych trwa kilkadziesiąt lat, zanim trafi do naszej studni głębinowej. Nie dodajemy żadnych chemikaliów, nie używamy chloru. Jedynie napowietrzamy i filtrujemy przez zwykły piasek kwarcowy i wtłaczamy do sieci wodociągowej.

A czy woda na każdym odcinku sieci jest tak samo zdatna do picia? Mam na myśli to, czy nie jest przypadkiem tak, że owszem, jest zdatna, ale w momencie, kiedy wypływa z Wodociągów? Natomiast kiedy odkręcę kran w domu, to już nie, bo przecież przechodzi przez starsze rury.

My badamy wodę na każdym etapie produkcji i dystrybucji. Punktów pomiarowych na terenie miasta jest kilkadziesiąt. Wodę badamy w nich co miesiąc. Te punkty to są krany u odbiorców, wybrane w porozumieniu z sanepidem. Jakość jest na bardzo dobrym poziomie w całym mieście.

Czyli pijmy wodę, bo jest tańsza, zdrowa, ekologiczna?

Tak, i do tego nie przyczyniamy się do powstawania odpadów. W Polsce produkujemy 110 tysięcy ton odpadów po butelkach plastikowych. Jedna tona to 25 tysięcy butelek. Pijąc wodę z kranu, nie ma tego problemu. Nasza woda jest czysta, świeża i bezpieczna. Polecam.

Kranówka tańsza od butelki - kliknij i przejdź do kolejnej podstrony artykułu

Kranówka tańsza od butelki

Woda w kranach jest zdatna do picia. Wymagają tego zresztą przepisy. Słupska kranówka według zapewnień Wodociągów jest lepsza od tej zamykanej w butelkach. Co więcej - tańsza.

Woda w słupskich kranach zawiera związki mineralne, takie jak węglany, magnez czy wapń. To dlatego, że do sieci pozyskiwana jest z czwartorzędowych pokładów wodonośnych, z głębokości nawet 80 metrów. To tam nabiera pewnych cech tych skał.

Wodociagi Słupsk zapewniają, że ich woda jest lepsza od tej butelkowanej, za co biorą pełną odpowiedzialność. Jest w końcu filtrowana, uzdatniana, a firma, co podkreśla, nie używa chloru, dzięki czemu woda jest również smaczna.

- Jest też bezpieczniejsza od tej butelkowanej, która badana jest przecież raz - mówi Paweł Czerwczak, technolog wody. - Nasza woda płynie i jest stale monitorowana. Do tego nowe badania ujawniają, że w wodzie butelkowanej pojawiają się związki plastiku. Nie wiemy, jaki to będzie miało wpływ na organizm, ale nie wróży to nic dobrego. Nasza woda jest też tańsza. Litr wody z kranu kosztuje mniej niż pół grosza. Pijąc ją codziennie przez miesiąc, wydamy ok. 20 groszy, kiedy za tę butelkowaną w sklepie zapłacimy 60--80 zł - mówi Czerwczak.

O czym trzeba pamiętać, jeśli zdecydujemy się na spożywanie surowej wody z sieci? Woda musi być świeża. Jak zalecają Wodociągi Słupsk, warto spuścić jej trochę z instalacji. Natomiast jeśli ktoś decyduje się na zainstalowanie filtrów, to nie należy zapominać o ich regularnym czyszczeniu i wymianie. Wiadomo, że nie powinno się też wystawiać wody na działanie promieni słonecznych. Jakość wody jest stale sprawdzana w kilkudziesięciu punktach kontrolnych i weryfikowana przez stację sanepidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza