Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świerzb zaatakował gimnazjum nr 2 w Słupsku

sxc.hu
Uczniowie, u których stwierdzono świerzb, nie chodzą do szkoły. Nie ma informacji, aby przypadki świerzbu wystąpiły w innych słupskich szkołach.
Uczniowie, u których stwierdzono świerzb, nie chodzą do szkoły. Nie ma informacji, aby przypadki świerzbu wystąpiły w innych słupskich szkołach. sxc.hu
Gimnazjum nr 2 w Słupsku od kilku dni walczy ze świerzbem. Na razie zachorowało kilku uczniów. Szkoła codziennie dezynfekuje m.in. klamki, poręcze, parapety, aby uniknąć epidemii.

- W szkole jest epidemia świerzbu, a nic się o tym nie mówi. To przecież choroba zakaźna - denerwuje się rodzic jednego z uczniów Gimnazjum nr 2 w Słupsku.

Jolanta Wiśniewska, dyrektor gimnazjum, poinformowała nas wczoraj, że świerzb stwierdzono u czterech uczniów.

- Podjęliśmy środki zaradcze. Codziennie po zajęciach szkoła jest dezynfekowana. Odkażane są między innymi klamki i poręcze, a więc te miejsca, które narażone są na częste kontakty fizyczne, bo świerzb tą drogą się rozprzestrzenia - mówi Wiśniewska. Dodaje, że we wszystkich klasach zorganizowane zostały spotkania z udziałem pielęgniarki, na których szczegółowo informowano na temat tej choroby.

- Jak można się zarazić? Jakie są objawy? Co trzeba zrobić w przypadku podejrzenia choroby? O tym dowiedzieli się uczniowie. Poprzez uczniów te informacje zostały przekazane rodzicom - informuje Wiśniewska.

Uczniowie, u których stwierdzono świerzb, nie chodzą do szkoły. Nie ma informacji, aby przypadki świerzbu wystąpiły w innych słupskich szkołach. Takich zgłoszeń nie ma ani sanepid, ani wydziały oświaty oraz zdrowia w słupskim ratuszu.

- Żadne oficjalne zgłoszenia o tej zakaźnej chorobie do nas nie wpłynęły - mówi Anna Stukan z biura prasowego słupskiego ratusza. Nikt też nie zgłaszał takich przypadków w miejscowym sanepidzie.
- Lekarze nie mają już obowiązku powiadamiania nas o stwierdzeniu występowania takich chorób jak świerzb - mówi Henryka Kisiel z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Słupsku.

To samo dotyczy wszawicy. A przypadki tej ostatniej wcale nie są takie rzadkie i występują w wielu szkołach i przedszkolach. Głównym orężem w walce z chorobami zakaźnymi, w tym ze świerzbem, jest mydło i ciepła woda.

- Higiena osobista to podstawa. Gdyby każdy o tym pamiętał, występowanie takich chorób zostałoby zminimalizowane - uważa dyrektor Wiśniewska. Świerzb jest chorobą skóry, wywołaną przez zakażenie pasożytami świerzbowca. Najwcześniej przenoszony jest przez kontakty fizyczne, np. przez podanie
ręki. Rzadziej poprzez kontakt z zakażonymi rzeczami. W głównej grupie ryzyka są dzieci.

Brak higieny osobistej to główny powód występowania świerzbu, ale można się też nim zarazić, dbając o higienę. Podstawowym i najbardziej dokuczliwym objawem choroby jest silny i uporczywy świąd skóry. Zmiany skórne to pęcherze i wysypka. Świerzb zwykle lokalizuje się na rękach i w okolicy pasa.

Jak leczyć

Świerzb to bardzo zaraźliwa choroba, a więc, chorując, należy unikać kontaktów z innymi ludźmi, aby jej nie rozprzestrzeniać. Leczenie polega najczęściej na smarowaniu maścią zakażonej skóry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza