Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta bez komunikacji miejskiej. Do rodziny pójdziemy na piechotę

Zbigniew Marecki [email protected]
W święta pasażerowie na próżno będą wyglądali autobusów.
W święta pasażerowie na próżno będą wyglądali autobusów. Łukasz Capar
To ewenement na skalę kraju. W Słupsku, prawie stutysięcznym mieście, w święta Bożego Narodzenia nie będzie działać komunikacja publiczna. Powód: oszczędności. Słupszczanie nie kryją swojego oburzenia.

Zbigniew Marecki

Święta bez komunikacji miejskiej. Do rodziny pójdziemy na piechotę

Nasz Komentarz - Zbigniew Marecki

Nikt, nawet prezydent Słupska, już nie kryje, że sytuacja finansowa miasta jest zła. Szkoły przesuwają zapłatę rachunków za media. W górę pójdą podatki lokalne czy opłaty za żłobek. Szykują się dramatyczne cięcia w budżetach placówek kultury, mówi się o łączeniu szkół. Te decyzje bezpośrednio dotykają mieszkańców. A w święta słupszczanie też odczują oszczędności na własnej skórze. Dwa dni bez publicznej komunikacji to ciekawy eksperyment w byłej stolicy województwa. Ciekawe, jakie jeszcze usługi zostaną ograniczone lub zawieszone? A może szukanie oszczędności warto by zacząć od siebie? Na przykład od ratusza, bo to jedna z największych firm w mieście.

W święta Bożego Narodzenia w Słupsku zwykle obowiązywał zmieniony rozkład jazdy miejskich autobusów. Zawieszano kursy około godz. 18 w Wigilię, a pojazdy na nowo wyruszały w drogę ok. południa w drugie święto, 26 grudnia. Tak było. A jak będzie?

Zarówno w pierwszy, jak i w drugi świąteczny dzień autobusy MZK w ogóle nie będą jeździć. Komunikaty informujące o tym już pojawiły się na przystankach. Od razu wywołały spore poruszenie. Zdenerwowani pasażerowie zaczęli dzwonić do naszej redakcji.

- To skandal! Kupuję bilet miesięczny, a przez dwa dni nie będę mógł z niego korzystać. Tak samo zresztą będzie w Nowy Rok. Wychodzi na to, że aby z osiedla Niepodległości dostać się do mojej babci, która leży w szpitalu, będę musiał brać taksówkę. To samo będę musiał zrobić, aby się dostać na świąteczny dyżur do pracy. Czy mogę liczyć na jakąś ulgę przy zakupie kolejnego biletu miesięcznego? - pyta pan Grzegorz.

Podobnych telefonów odebraliśmy więcej. Niektórzy nasi rozmówcy nie ukrywali, że 26 grudnia wybierają się na zakrapiane spotkania, więc liczyli na przejazd miejskim autobusem,
bo samochód zostawią w garażu, a nie chcieli korzystać z drogich przejazdów taksówką.

Wychodzi na to, że takiej możliwości będą pozbawieni. Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, wyjaśnia, że decyzja o zawieszeniu komunikacji publicznej w święta Bożego Narodzenia to "wybór mniejszego zła". Poza dniami świątecznymi zmiany będą dotyczyć także linii nr 8, która - jak to się dzieje co roku - zostanie zawieszona na okres ferii.

- Podobnie jak wiele innych jednostek miejskich przeżywamy problemy finansowe - tłumaczy dyr. Grzybiński. - Dzięki temu, że nie będziemy jeździć w święta, zaoszczędzimy ponad 60 tysięcy złotych. Mamy akceptację prezydenta Słupska.

Dyr. Grzybiński wyjaśnia też, że regulamin sprzedaży biletów miesięcznych nie przewiduje ulg z tytułu zawieszenia komunikacji na kilka dni.

- Użytkownik biletu miesięcznego może za to korzystać z niego bez ograniczeń w innych dniach - mówi Grzybiński.

Taksówkarze się dziwią i cieszą

Teodor Krawczyk, pełnomocnik właściciela największej w Słupsku korporacji taksówkarskiej MPT19191, jest zdziwiony decyzją ZIM.

- Jesteśmy dobrymi obserwatorami tego, co się dzieje w mieście. Widać, że w dni robocze słupszczanie nie przemieszczają się po nocach. Wtedy autobusy jeżdżą puste. Natomiast w weekendy i w święta ruch jest bardzo duży. Dlatego oszczędności powinno się wprowadzać wtedy, gdy nie będzie to dokuczliwe dla ludzi - uważa Krawczyk.

Jednocześnie przyznaje, że część taksówkarzy pracujących w święta zaciera ręce, bo zarobią więcej niż zwykle.

- Nie sądzę jednak, aby wszyscy taksówkarze w świąteczne dni pracowali, bo jesteśmy krajem katolickim i co najmniej połowa z nich będzie wolała spędzić święta z rodziną, a nie w pracy - dodaje.

A co na ten temat sądzą kierowcy MZK?

- Mamy mieszane odczucia - mówi Wiktor Usyk, szef Solidarności w MZK. - Cieszymy się,że w święta nie będziemy musieli pracować, ale z drugiej strony uważamy, że decyzja ZIM jako organizatora komunikacji miejskiej zostanie przez społeczeństwo przyjęta źle, bo odbiera się ludziom coś, do czego byli przyzwyczajeni.

Według niego w drugie święto po południu autobusy powinny jeździć, przynajmniej jeden co godzinę na najważniejszych liniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza